Specjalne żółte guziki przy przejściach dla pieszych istnieją w Kielcach od ponad dekady. W teorii system polegający na wywołaniu zielonego światła miał usprawnić ruch i pomóc przechodniom w pokonywaniu szczególnie ruchliwych skrzyżowań. Wielu mieszkańców Kielc zastanawia się jednak, czy żółte guziki przy światłach w ogóle działają.
– Wydaje mi się, że w centrum działają tylko w nocy, ponieważ w dzień bez względu na to, czy guzik wcisnę, czy nie i tak muszę bardzo długo czekać. Mając jednak nadzieję, że system zadziała, zawsze wciskam, ale skutki są mało widoczne – mówi mieszkanka Kielc.
– Czasami wciskam i nie ma żadnego efektu, zielone światło nie pojawia się szybciej – dodaje kolejna.
– W niektórych miejscach rzeczywiście wciśnięcie guzika daje jakiś rezultat, ale ledwie wyczuwalny – mówią.
Jak wyjaśnia Jarosław Skrzydło z Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, system wywoływania zielonego światła dla pieszych działa przez całą dobę. Czas oczekiwania na zmianę zależy jednak od wielu czynników, z czego najważniejszym jest aktualny ruch pojazdów na drodze.
– Każde ze skrzyżowań ma inny czas oczekiwania na zmianę świateł po wciśnięciu guzika. Uzależnione jest to od długości przejścia, miejsca, w którym się znajduje, ale przede wszystkim od natężenia ruchu. Pod każdym ze skrzyżowań znajdują się czujki, tzw. pętle indukcyjne, które mierzą natężenie ruchu. W nocy system reaguje szybciej, ponieważ nie wykrywa samochodów – mówi.
W Kielcach jest 36 skrzyżowań z żółtymi guzikami. Natomiast sygnalizacji ze stałym czasem oczekiwania na zielone światło jest w Kielcach 28.