W 18. kolejce I ligi piłkarze ręczni KSZO Odlewni Ostrowiec przegrali we własnej hali z beniaminkiem rozgrywek Padwą Zamość 23:28 (9:15). To trzynasta porażka Wojowników w tym sezonie. Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli: Kacper Grabowski i Sebastian Włoskiewicz po 7.
– W piłkę ręczną gra się 60 minut, a my można powiedzieć, że zagraliśmy tylko pół godziny. Podeszliśmy do tego meczu ze zbyt lekką głową, co pokazała pierwsza połowa. W 20 minucie zerknąłem na zapis i okazało się, że w tym okresie popełniliśmy więcej błędów niż w Radzyminie w całym spotkaniu. O pierwszej połowie musimy zatem jak najszybciej zapomnieć.
Optymizmem napawa druga odsłona meczu, gdzie mimo iż przegrywaliśmy już różnicą dziesięciu bramek, to wstaliśmy z kolan. Kacper w bramce przytrzymał wynik, chłopaki pobiegli do przodu rzucając szybkie bramki. Doskoczyliśmy na trzy gole, mieliśmy okazje, by złapać kontakt, ale zabrakło zimnej głowy. Padwa odpowiedziała i trudno było już odpowiedzieć – podsumował trener KSZO Odlewni Tomasz Radowiecki.
Za tydzień ostrowczanie zagrają na wyjeździe z niżej notowanym AZS UW Warszawa.