Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek mobilizuje władze Kielc do działania. Jej zdaniem, prezydent Bogdan Wenta nie interesuje się budową parkingu nad torami przy dworcu kolejowym. Tymczasem, miasto rozważa zmianę dotychczasowych planów i lokalizację dla miejsc postojowych przy ulicy Mielczarskiego, a winę za zwłokę w rozmowach zrzuca na kolejarzy.
Kwestii remontu dworca i budowy parkingu poświęcone było posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Spotkanie zorganizowano z inicjatywy wojewody Agaty Wojtyszek. Zarzuciła ona, że od grudnia, kiedy prezydent Wenta po raz pierwszy spotkał się kolejarzami, w temacie niewiele się wydarzyło. – Czas na stanowcze decyzje. Parking jest nieodzownym elementem modernizacji dworca. Budowa parkingu nad torami była analizowana wielokrotnie. Mam nadzieje, że rozmowa przyspieszy te decyzje – powiedziała wojewoda.
Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc twierdzi, że taka ocena jest niesprawiedliwa. Jak mówiła, od grudnia doszło między innymi do spotkania projektantów PKP z kieleckimi urbanistami. Wówczas omawiano kwestie związane z budową parkingu nad torami. – Projektanci myślą o kilku koncepcjach. Proszę nam dać jeszcze czas na kolejne spotkanie. Wówczas przedstawimy ostateczną koncepcję, która będzie się także spinać ekonomicznie – powiedziała Danuta Papaj.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta mówi z kolei, że miasto cały czas jest gotowe do budowy parkingu także w wariancie nad torami. Jego zdaniem, sprawa jest jednak skomplikowana, ponieważ takie rozwiązanie będzie kosztowne, a pieniędzy na inwestycję w budżecie nie ma. W opinii Bogdana Wenty, budowa jest uzależniona od modernizacji trakcji kolejowej tuż przy dworcu, a prace projektowe ze strony PKP PLK zostały wstrzymane, dlatego rozważana jest budowa parkingu po zachodniej stronie torowiska, czyli od ulicy Mielczarskiego.
Te sugestie odrzuca Tadeusz Sobotnik, przedstawiciel PKP PLK. Zapewnił, że kolejarze są gotowi do takiej modernizacji linii kolejowej w pobliżu dworca w Kielcach, aby parking nad torami powstał. Chcą w tym względzie współpracować z miastem. – Kluczem do rozwiązania problemu jest porozumienie techniczne, a następnie opakowanie tego w ekonomię. Niepokojące jest to, że zespoły techniczne pracowały nad wariantem parkingu nad torami, a teraz okazuje się, że miasto rozważa także inne warianty – mówił przedstawiciel kolejowej spółki.
Podczas spotkania ustalono, że dojdzie do kolejnych rozmów między projektantami PKP i miasta. Wszystko wskazuje na to, że wówczas nastąpi podział odpowiedzialności za przygotowanie modernizacji linii kolejowej i ustawienia nad nią płyty parkingowej.
Zdecydowanie bliższa jest perspektywa modernizacji samego budynku dworca. Ta może się rozpocząć jeszcze w tym roku. Za remont będzie odpowiadać PKP SA. Spółka wyłoniła już firmę, która przygotuje projekt przebudowy. Dokumentacja ma być gotowa we wrześniu, a przebudowa może rozpocząć się w grudniu. Ta inwestycja ma kosztować 27 milionów złotych.