Tłumy żegnały dzisiaj w Żarnowie Dawida Jakubowskiego, który zginął w niedzielę w wypadku samochodowym w miejscowości Jacentów w gminie Radoszyce. Niespełna 19-letni szczypiornista był wychowankiem KSSPR Końskie, a ostatnio grał w PGNiG Superlidze w barwach Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Był również reprezentantem Polski juniorów.
– To był wyjątkowy talent. Chciał się rozwijać. Była przed nim świetlana przyszłość – wspomina sportowca jego trener z Końskich Robert Napierała.
– Mądry chłopak. Sprawiedliwy dla wszystkich. Grzeczny, uprzejmy. Wiedział, co chce osiągnąć w życiu, sporcie i piłce ręcznej – mówi kolega Dawida Jakubowskiego z KSSPR-u, Przemysław Matyjasik.
Dawida Jakubowskiego żegnały: rodzina, znajomi, zespoły KSSPR Końskie i Piotrkowianina, przedstawiciele klubów PGNiG Superligi, koledzy z reprezentacji Polski juniorów i tłumy mieszkańców Żarnowa i okolic.
Ostatniego gola w swoim życiu młody szczypiornista zdobył w sobotę 23 lutego w Hali Legionów w meczu z PGE Vive Kielce.