Michał Gardawski, Marcin Cebula i Jakub Żubrowski, to zawodnicy Korony, których występ w sobotnim meczu z outsiderem LOTTO Ekstraklasy Zagłębiem Sosnowiec, stanął pod znakiem zapytania. – Pierwszy z nich jest przeziębiony, a dwaj kolejni narzekają na drobne urazy – powiedział trener kielczan Gino Lettieri.
– Żaden z nich w tym tygodniu nie trenował z drużyną. Występ Cebuli i Żubrowskiego raczej nie jest zagrożony, ale nie wiem, czy w kadrze meczowej znajdzie się Gardawski – dodał włoski szkoleniowiec.
Beniaminek LOTTO Ekstraklasy ma zdecydowanie większe problemy kadrowe. Najlepszy strzelec zespołu Vamara Sanogo w ostatniej kolejce uderzył jednego z zawodników Górnika Zabrze, za co otrzymał czerwoną kartkę. Komisja Ligi nałożyła na 23–letniego napastnika cztery mecze dyskwalifikacji. Za zachowanie podczas tego samego spotkania ukarany został również trener Zagłębia. Na Litwina Valdasa Ivanauskasa nałożono dwa mecze kary.
Pozyskany z Korony Mateusz Możdżeń także nie zagra przeciwko byłym kolegom. Kielecki klub zastrzegł sobie to w umowie sprzedaży. Chyba, że sosnowiczanie dodatkowo zapłacą za występ 27–letniego pomocnika.
– Wiem, że za odpowiednią kwotę, Zagłębie może to zrobić. Nie wiem jednak czy się na to zdecydują, bo suma jest dość pokaźna – powiedział napastnik „żółto–czerwonych” Maciej Górski.
Piłkarze z Sosnowca, z jedenastu ostatnich pojedynków, wygrali zaledwie jeden. Kielczanie nie przegrali od sześciu kolejek, ale aż pięć spotkań zremisowali. Obydwa zespoły walczą o inne cele, ale obydwu bardzo potrzebne są punkty.
Mecz 24.kolejki LOTTO Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się w Sosnowcu z Zagłębiem, rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 15.30.