Pani wicepremier Beata Szydło podczas swojej wizyty w Kielcach, udzieliła wywiadu naszej rozgłośni.
Posłuchaj wywiadu red. Radosława Podsiadłego z wicepremier Beatą Szydło
– Przeglądając ostatnie zapowiedzi rządu można odnieść wrażenie, że jest Pani najbardziej zapracowanym członkiem rady ministrów, bo większość zapowiedzi zapewne powstała w Pani komitecie, komitecie społecznym i dotyczy spraw ludzi, którzy czują się wykluczeni i mają przestać tak się czuć.
– Ja się bardzo cieszę, że ten kolejny etap, w który wchodzi rząd Prawa i Sprawiedliwości znowu będzie poświęcony tak jak w większości programów społecznych był. Zaczęliśmy swoją pracę w 2015 roku od przygotowania bardzo ambitnego programu społecznego. To był oczywiście przede wszystkim sztandarowy program 500 +. Bardzo duże środki z budżetu państwa, bo to było ponad 17 miliardów złotych, potem przez kolejne lata ponad 20 w każdym roku trafiało i trafia do kieszeni polskich rodzin.
Potem były jeszcze kolejne programy społeczne i teraz otwieramy nowy rozdział i znowu wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom i idziemy z programem społecznym. To jest dzięki temu możliwe, że jest dobra koniunktura, rząd radzi sobie świetnie z gospodarką, mamy bardzo dobre wskaźniki, ale też co jest ewenementem, programy społeczne stały się kołem zamachowym polskiej gospodarki, ponieważ wszystkie miliardy, które na różny sposób były właśnie kierowane do rodzin, do seniorów, trafiały potem na rynek, pobudzały konsumpcję i dzięki temu gospodarka szybciej się rozwija, co oznacza, że możemy więcej takich społecznych problemów proponować.
– Program 500 + to oczywiście sztandarowy program, o czym Pani wspomniała. Ten program też się zmieni, bo już teraz świadczenia będą przyznawane na pierwsze dziecko bez kryterium dochodowego. Opozycja grzmiała, że to jest potrzebna zmiana, czy też odpowiedź na żądanie opozycji?
Opozycja jednego dnia, tego samego dnia rano mówi, że to jest potrzebne, za kilka godzin twierdzi, że budżet nie wytrzyma i jest to rozdawnictwo pieniędzy, albo obraża tych, którzy korzystają z tego programu, albo tych, które ten program proponują. Oczywiście to jest wilcze prawo opozycji, ale mnie tak naprawdę interesują efekty tego programu. Ja dzisiaj, tutaj w Kielcach mogłam naocznie się przekonać jak dużo dobrego dzięki temu dzieje się w polskich rodzinach, jak bardzo rodziny z tego korzystają, jak ten program stał się już takim programem, który ludzie nie traktują jak program socjalny. To nie jest program socjalny, to jest program pro rozwojowy, inwestujemy w rodziny, dzieci.
To pokazuje, że przy mądrze prowadzonej polityce społecznej te szanse mogą być nie tylko wyrównywane, ale wszyscy szybciej się rozwijamy, gospodarka poczuła też mocny zastrzyk. Tych potrzeb w Polsce jest bardzo dużo jeszcze, i my sobie zdajemy sprawę, że to oczekiwania rosną, natomiast wszystkiego naraz nie jesteśmy w stanie zrealizować, ale krok po kroku proszę też zwrócić uwagę, że ta paleta i oferta dla różnych grup jest coraz szersza. Ja się cieszę, że w tym roku pomagamy w realny sposób seniorom, bo to jest rzeczywiście grupa, która potrzebuje silnego wsparcia i dodajemy dzisiaj do tych programów senior +, do darmowych leków dla seniorów, program bardzo chyba oczekiwany i pomocny, to jest ta 13 emerytura.
– Czy to jednorazowa „trzynastka” w związku z wyborami, czy ten program chciał się, żeby zostało został na stałe?
Rozmawiamy o tym roku, bo jesteśmy w trakcie roku budżetowego i każdy rozsądny polityk i odpowiedzialna osoba za budżet państwa musi wiedzieć, że rozmawiamy w perspektywie 12 miesięcy, bo jesteśmy, tak jak powiedziałam, w trakcie roku budżetowego.
My będziemy wprowadzać zaś te programy bez zmiany budżetu, to jest też bardzo duże osiągnięcie, natomiast jestem przekonana, że będą możliwości, jeżeli będzie mądrze prowadzona polityka gospodarcza, będzie taka determinacja rządu jak do tej pory, to programy będą kontynuowane. Taki mamy plan, natomiast dzisiaj jako odpowiedzialni politycy mówimy o perspektywie roku, ale ze względu na to, że tak jak powiedziałam, że to jest rok budżetowy.
500+, emerytury dla seniorów, zwolnienie podatkowe dla młodych ludzi to są najważniejsze projekty wśród tych 5. Jestem przekonana, że jeżeli będzie rząd Prawa i Sprawiedliwości kontynuował swoją pracę, te programy będą kontynuowane, bo to będzie też zależało od tego, czy będzie wola kontynuacji. Jeżeli opozycja dzisiaj tak mocno krytykuje te nasze projekty to ja obawiam się, że jeżeli oni by przejęli władzę w Polsce to po prostu te programy zostaną zlikwidowane.
– Wspomniała Pani Premier o zwolnieniach podatkowych dla młodych pracowników do 26. roku życia i to jest taki program na styku ekonomii i spraw społecznych podobnie jak np. mniejszy CIT dla małych firm, czy chociażby mały ZUS. W bardzo ciekawy sposób łączą się te programy i chyba przynoszą rzeczywiście efekty.
Do niedawna jeszcze programy społeczne kojarzyły się w Polsce z programami socjalnymi. Myśmy zmienili te optykę. Dzisiaj w Polsce można powiedzieć śmiało, że programy społeczne mają ogromny walor ekonomiczny. To są programy pro rozwojowe, bo jeżeli młody człowiek na starcie swojego życia zawodowego, a przecież wielu młodych ludzi podejmuje pracy jeszcze studiując, więc jeżeli oni będą możliwość uzyskania wyższych wynagrodzeń nie będą musieli płacić podatków to przełoży się to na to, że oni szybciej będą mogli rozwijać swój biznes, czy będą mogli inwestować w inne obszary nawet swoją naukę, w doskonalenie swoich umiejętności i to są wszystko prorozwojowe, proinwestycyjne działania, a z drugiej strony uwalniają tych młodych ludzi na przykład od konieczności skorzystania środków od swoich rodziców, czy szukanie w jakiś inny sposób źródeł utrzymania.
Jak widać i program 500+ pokazał, że właśnie program społeczny może stać się jednocześnie program rozwojowym, prorozwojowym, inwestycyjnym i my w tej chwili, przygotowując kolejne programy w taki sposób właśnie myślimy.
– Mówimy o programach socjalnych, bo z nimi związana jest Pani wizyta w regionie świętokrzyskim. Nie uciekniemy jednak od wyborów do europarlamentu. Będzie Pani Premier „jedynką” listy Zjednoczonej Prawicy z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego i zastanawiam się, czy dla Pani ma znaczenie, z którego okręgu pani startuje, bo przecież jako premier najpierw, a teraz wicepremier zna pani problem w całym kraju.
Na pewno tak, listy jeszcze nie są zatwierdzone, ale rzeczywiście jest taki plan, żebym ja startowała tutaj z Małopolski i Świętokrzyskiego. Na pewno znam problemy tego kraju i wszystko to jest mi bardzo bliskie, ale ja jestem stąd, jestem z Małopolski, całe życie jestem z tym rejonem związana. Korzenie mojej rodziny sięgają też do Świętokrzyskiego, ponieważ mój dziadek wywodził się spod Jędrzejowa i ten styk tego regionu jest dla mnie naturalnie tym środowiskiem, w którym chciałabym pracować.
– Jeśli dostanie Pani mandat do europarlamentu, trzeba będzie zrezygnować z pracy w rządzie. Nie będzie pani trochę żałować?
Pewnie tak, bo rzeczywiście praca w rządzie to jest niezwykłe wyzwanie, można dużo dobrego zrobić, no ale taka jest kolej rzeczy, że trzeba zdobywać nowe doświadczenia, a ja nawet będąc w europarlamencie nie wycofuję się z polskiej polityki, wręcz odwrotnie i będę chciała bardzo aktywnie tutaj na rzecz i naszego regionu i Polski pracować, tym bardziej, że jest naprawdę bardzo dużo spraw do zrealizowania.
Europarlament się zmienia, zmienia się też perspektywa Brukseli, coraz więcej spraw, które są tutaj naszymi lokalnymi sprawami zależy od decyzji podejmowanych właśnie w Brukseli, więc na pewno silna reprezentacja, którą my chcemy przedstawić właśnie na naszych listach, ale też ludzi przygotowanych merytorycznie doświadczonych, mających konkretne projekty, plany i będących w stanie wspólnie z rządem tutaj pracującym te projekty właśnie dla Polski realizować też tam. To jest bardzo ważne, taki jest nasz plan, a nowe doświadczenia są zawsze potrzebne.
– Dziękuję bardzo, gościem Radia Kielce była wicepremier Beata Szydło, dziękuję za rozmowę.
Dziękuję, wszystkiego dobrego.