Transport wodny w średniowiecznej Polsce należał nie tylko do najtańszych, ale był także najwygodniejszym środkiem do przemieszczania ciężkich towarów. Na przykład Kolumnę Zygmunta transportowano najpierw Nidą do Nowego Korczyna i dopiero stąd do Warszawy – wodą.
W świętokrzyskim głównymi rzekami transportowymi była Nida, z dużym portem w Nowym Korczynie, a także Wisła z potentatem nie tylko portowym na przestrzeni między Krakowem a Warszawą, czyli Sandomierzem. Tu przeładowywano setki ton zboża oraz olbrzymią ilość innych towarów dając okazję miastu do rozwoju a mieszczanom do bogacenia się. Prowadzono też działalność szkutniczą wytwarzając płaskodenne łodzie – komięgi i dubasy.