W 24. kolejce I ligi siatkarze Buskowianki Kielce zmierzą się na wyjeździe z Mickiewiczem Kluczbork. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00. Kielczanie chcą zrewanżować się drużynie z Opolszczyzny za grudniową porażkę u siebie 1:3.
– Jesteśmy dobrze przygotowani. Nie patrzymy na skład rywali. Graliśmy już w tej lidze z mocniejszymi zespołami i było całkiem nieźle, dlatego wierzymy, że nasze zwycięstwo w Kluczborku jest realne – powiedział Radiu Kielce przyjmujący Buskowianki Kamil Kosiba.
Obydwie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli: kielczanie są na miejscu jedenastym i mają 24 punkty. Mickiewicz jest lokatę niżej i traci do Buskowianki jeden punkt. W poprzedniej kolejce obydwa zespoły wygrały swoje mecze: Buskowianka u siebie z Olimpią Sulęcin 3:0, a Mickiewicz na wyjeździe z MCKiS Jaworzno 3:2.
– Jedziemy po punkty i to najlepiej trzy. Zwycięstwo jest niezwykle ważne, bo cały czas mamy szansę awansować do czołowej „ósemki” po sezonie zasadniczym, a to zapewniłoby nam utrzymanie w pierwszej lidze. Mickiewicz ma bardzo groźnego atakującego Mateusza Frąca, który jest w czołówce na tej pozycji. Wierzę jednak w moich chłopaków, bo bardzo solidnie pracowali na treningach w tym tygodniu – powiedział szkoleniowiec kieleckiego zespołu Mateusz Grabda.
Spotkanie 24 kolejki I ligi siatkarzy Mickiewicz Kluczbork – Buskowianka Kielce rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00.