Kostarykanin Felicio Brown Forbes, który jesienią był jednym z najgorszych piłkarzy Korony Kielce, w okresie przygotowań do wiosennej części sezonu LOTTO Ekstraklasy, zaskakuje formą i skutecznością. W rozegranych w Turcji meczach kontrolnych strzelił cztery gole.
Wychowanek niemieckiego FV Wannsee w rundzie jesiennej wystąpił w zaledwie pięciu meczach ligowych. Nie zdobył żadnej bramki i nie zachwycał grą. Pojawiły się nawet informacje, że kielecki klub będzie dążył do rozwiązania kontraktu z niemało zarabiającym piłkarzem.
Trener Gino Lettieri postanowił dać jednak szansę 27-letniemu Kostarykaninowi. Przesunięty z pomocy do ataku Felicio Brown Forbes strzelił po dwa gole w sparingach z rumuńskim FC Politehnica Iași i węgierskim Ferencvarosem Budapeszt.
– Od samego początku powtarzałem, że to jest dobry piłkarz. Do ligi rosyjskiej nie trafia się przecież przez przypadek. Jesienią nie był przygotowany pod względem fizycznym. Wystawiany był nie na swojej ulubionej pozycji, ale to nie jest oczywiście usprawiedliwienie. Teraz dobrze się prezentuje i mam nadzieję, że tak będzie również w meczach o punkty – powiedział kapitan „żółto – czerwonych” Bartosz Rymaniak.
Jedynym nowym piłkarzem w Koronie jest jak na razie Ognjen Gnjatić. 27-letni Bośniak z chorwackim paszportem ma zastąpić w środku pola Mateusza Możdżenia, który odszedł do Zagłębia Sosnowiec.
– W elementach piłkarskich są bardzo do siebie podobni. Wybiegani, nie boją się grać w piłkę, nie panikują. „Ogi” może jest trochę lepszy w odbiorze, a „Mati” miał więcej walorów ofensywnych. Widać jednak, że jest to ograny zawodnik, któremu piłka nie przeszkadza – ocenił nowego kolegę Bartosz Rymaniak.
W zimowym oknie transferowym z Koroną rozstali się także sprzedany do francuskiego Angers SCO Senegalczyk Djibril Diaw i Bośniak Zlatka Janjić, który odszedł do niemieckiego trzecioligowca SG Sonnenhof Grossaspach.