Ponad 300 okazów ptactwa prezentowanych jest podczas dorocznej wystawy w Starachowicach. Do Zespołu Szkól Zawodowych numer 2, przybyło 30 hodowców gołębi rasowych. Motyl Warszawski, karzełek łapciaty czy karier te nazwy dla wielu z nas może są nieznane, ale dla hodowców oznaczają najcenniejsze okazy.
Prezes starachowickiego związku hodowców gołębi Łukasz Linek informuje, że na wystawie można zobaczyć głównie ptaki rasy srebrniak. Są też bażanty czy drób ozdobny.
Czesław Peryt ma około 150 gołębi. Jak mówi, to nie jest zajęcie dochodowe, ale bardzo interesujące. Zaznacza, że dzięki opiece nad gołębiami, można poznać prawa rządzące naturą, wyciszyć się i wciąż rozwijać. Gołębie hoduje od kilkudziesięciu lat, zauważa, że po okresie zastoju pomału odradza się zainteresowanie tym rodzajem działalności. Rodzice podkreślają, że świat multimediów nie jest najlepszy dla dzieci, dlatego kierują ich uwagę w stronę kontaktu ze zwierzętami.
Przeciętny hodowca ma kilkadziesiąt sztuk z jednego gatunku. To daje szansę na bezpieczne rozmnażanie stada, bez obaw o straty genetyczne.
Wśród prezentowanych okazów jest np. turkot niemiecki. Charakteryzuje się goździkiem na głowie, czyli promieniście ułożonymi piórami, które zasłaniają mu oczy. Z kolei karier ma długą szyję i duże narośla na dziobie. Zdaniem hodowców, to dumny ptak, postawą przypomina orła.
Wystawa czynna będzie do 15.00, młodzież do 15 roku życia ma wstęp wolny.