Kilkadziesiąt osób wzięło udział w Marszu Pamięci Szlakiem Powstańców Styczniowych w Kielcach. Członkowie stowarzyszeń historycznych, harcerze i uczniowie kieleckich szkół w drodze na Karczówkę przeszli m.in. przez górę Brusznia. Jest tam ustawiony krzyż, upamiętniający miejsce spotkania powstańców w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku.
– Jedna z grup wyruszyła sprzed bramy Kieleckiej Fabryki Pomp Białogon, by upamiętnić pracowników fabryki, którzy 156 lat temu wyruszyli tą trasą, żeby przyłączyć się do powstania – mówi Zbigniew Kowalski ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów.
– Miejscowi robotnicy grupowo przystąpili do powstania. Dziś mamy na sobie stroje, z których każdy ma odwzorowanie w zdjęciach lub litografii. Idąc do powstania, starano się podkreślać w ubiorze elementy narodowe. Mężczyźni nosili np. tzw. czamary, uważane w XIX wieku za strój patriotyczny. W naszej grupie jest dziś m.in. szlachcic, który do powstania poszedł w żupanie, z karabinem jeszcze z czasów napoleońskich. Broń i wyposażenie dostosowaliśmy do każdej z sylwetek - mówi Zbigniew Kowalski.
Julia Godowska, uczennica I LO im. Stefana Żeromskiego w Kielcach założyła strój kobiety w żałobie, opłakującej powstańców. Niektóre elementy uszyła sama. Julia należy do grupy rekonstrukcji historycznej, która działa w jej szkole.
– Wydaje mi się, że to bawi i uczy. Z jednej strony lepiej poznaję historię, a przy okazji spędzam czas ze znajomymi. Interesuję się historią i choć nie wiążę z nią przyszłości, to wiem, że historia buduje naszą przyszłość i musi nam towarzyszyć – dodała Julia Godowska.
O godzinie 12.00 uczestnicy Marszu Pamięci wezmą udział we mszy świętej w klasztorze na Karczówce. Modlitwa będzie sprawowana w intencji Ojczyzny. Po mszy przy Pomniku Powstańców na Karczówce odbędzie się Apel Pamięci i salwa honorowa.