Zakończyła się pierwsza część sobotnich, centralnych obchodów 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, które obejmują województwa mazowieckie i świętokrzyskie. Rano w intencji bohaterów 1863 roku modlono się podczas mszy świętej w suchedniowskim kościele pod wezwaniem św. Andrzeja.
Ksiądz proboszcz Marek Migocki wspomniał w homilii militarną i powstańczą historię Suchedniowa. Mówił także o tym, jak ważna dla dzisiejszych Polaków jest pamięć o tamtych wydarzeniach.
Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przemaszerowali ulicą Bodzentyńską w Suchedniowie w miejsce Krzyża Przedpowstańczego, gdzie złożone zostały kwiaty oraz oddano salwę honorową.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Maria Zuba mówiła o tym, jak istotne jest upamiętnienie tego wielkiego zrywu niepodległościowego i bohaterskich czynów, których dokonali mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Na obchodach obecny był także marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski oraz pułkownik Artur Barański, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W trakcie przemówienia dowódca formacji w naszym województwie zaznaczył, że choć powstanie styczniowe ostatecznie okazało się być klęską militarną, to zakrzewiło w Polakach wolę walki i nadzieję na odzyskanie państwa.
W ramach uroczystości rocznicowych o godzinie 9:30 rozpoczął się 26. Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych, który wyruszył z Suchedniowa do Bodzentyna.
O godzinie 15:30 złożone zostaną kwiaty przy tablicy upamiętniającej marszałka Józefa Piłsudskiego, znajdującej się przy Urzędzie Miasta w Bodzentynie. Następnie rozpoczną się uroczystości na Górnym Rynku, gdzie oddana zostanie salwa honorowa. Odczytany zostanie także apel poległych oddziału rekonstrukcji historycznych „Pułk Żuawów Śmierci”. W niedzielę uroczystości przeniosą się do Wąchocka.