Sylwestrową noc pod gwiazdami w Sandomierzu spędzili wspólnie mieszkańcy i turyści, którzy przyjechali z różnych stron kraju. Atmosferę rozgrzał zespół Projectband, który przypomniał największe hity taneczne polskiej i zagranicznej muzyki.
Uczestnicy zabawy byli w świetnych nastrojach. Mówili nam, że podoba im się 1000-letni Sandomierz, który ma niepowtarzalny klimat i urok. Chwalili też organizatorów oraz muzykę.
Przed północą życzenia noworoczne złożył zebranym burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, który powiedział, że przede wszystkim życzy zdrowia oraz dużo wiary w to, że plany, które są do zrealizowania w 2019 roku faktycznie zostaną urzeczywistnione i w mieście będzie żyło się lepiej.
Po słowach burmistrza był pokaz fajerwerków, który zachwycił publiczność. Szczególne wrażenie robiły ognie wystrzelane na tle zabytkowego Ratusza.
Po pokazie w rynku starego miasta odtańczono poloneza, który poprowadziła Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Jej członkowie trzymali w dłoniach palące się pochodnie. Bartłomiej Szeląg powiedział, że polonez tańczony wokół Ratusza każdego roku w sylwestrową noc jest nawiązaniem do tradycji. W dawnej Polsce każdy dobry bal rozpoczynano od poloneza nazywanego wcześniej chodzonym.
Kasztelan Chorągwi Karol Bury stwierdził, że formacja rycerska została stworzona w Sandomierzu po, to aby służyć miastu, dlatego od początku swojego istnienia, czyli od ponad 20 lat udziela się m.in. w noc sylwestrową.
Na zakończenie wszyscy bawili się przy muzyce tanecznej, którą przygotował DJ Jerry.