Policjanci ze skarżyskiej komendy uratowali życie 29-letniemu mężczyźnie, który chciał wyskoczyć z balkonu na IV piętrze bloku. Mundurowi ściągnęli go w ostatniej chwili.
Wczoraj po południu, mężczyzna wyszedł na balkon z zamiarem odebrania sobie życia. Wcześniej zadzwonił pod nr 112 i powiadomił o swoich zamiarze. Wiadomość odebrał dyżurny skarżyskiej jednostki policji, który skierował na miejsce patrol. Kiedy mundurowi dotarli do mieszkania zastali kobietę, która poinformowała, że jej syn stoi na balkonie i krzyczy, że chce się zabić. Policjanci próbowali negocjować z desperatem, ale ten nie pozwolił im się zbliżyć, zagrażając skokiem. W pewnym momencie mężczyzna odrzucił telefon i przełożył drugą nogę za balkonową barierę. W chwili kiedy puścił się poręczy, policjanci dobiegli i w ostatniej chwili chwycili go za ubranie, wciągając na balkon. Następnie przekazali 29-latka załodze pogotowia ratunkowego.
Okazało się, że był nietrzeźwy. Późniejsze badanie wykazało w jego organizmie 4 promile alkoholu. Mężczyzna został pod opieką lekarzy.