Piotr Malarczyk znalazł się na liście życzeń GKS Katowice – informuje dziennik „Sport”. 27–letni obrońca Korony Kielce miałby zostać do końca sezonu wypożyczony do śląskiego klubu, który po 21.kolejkach z osiemnastoma punktami na koncie, zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Fortuna I ligi, tracąc do bezpiecznej pozycji cztery „oczka”.
Dariusz Dudek już kilka tygodni temu wyartykułował najważniejsze cele na zimowe okienko transferowe. – Potrzebujemy defensywnego pomocnika, a także stopera, a może nawet dwóch – stwierdził szkoleniowiec GKS Katowice.
Piotr Malarczyk związany jest z Koroną kontraktem, który kończy się w czerwcu 2020 roku. Wychowanek kieleckiego klubu nie zdołał jednak przekonać do siebie trenera Gino Lettieriego i bardzo rzadko dostaje szanse na grę w LOTTO Ekstraklasie. Można powiedzieć, że jest stoperem „czwartego wyboru”, gdyż zdecydowanie wyżej stoją akcje Ivana Marqueza, Djibrila Diawa i Adnanan Kovacevića.
– Nie biorę takiego rozwiązania pod uwagę. Chcę solidnie przepracować zimę, a wiosną powalczyć o miejsce w składzie – powiedział popularny „Malar”.
Piotr Malarczyk zagrał w tym sezonie w ośmiu meczach, ale tylko dwa razy znalazł się w wyjściowej jedenastce Korony. Na boisku spędził zaledwie 338 minut.