Piłkarze ręczni KSZO Odlewni Ostrowiec pierwszą rundę I ligi zakończyli dopiero na 10. miejscu, a więc tuż nad strefą spadkową, czyli znacznie poniżej oczekiwań. „Wojownicy” wygrali zaledwie trzy mecze, a aż ośmiokrotnie schodzili z parkietu pokonani.
Na usprawiedliwienie trzeba jednak powiedzieć, że przed sezonem odeszło kilku najlepszych i najbardziej doświadczonych zawodników m.in. Grzegorz Sobut, Daniel Goliszewski, czy Jakub Bulski. Potwierdza to kapitan ostrowieckiego zespołu Maciej Jeżyna
– Liczyliśmy się z tym, że będzie ciężko, bo mamy okrojony skład. Brakuje nam przede wszystkim walki w każdym meczu i być może większej motywacji na boisku. Musimy siąść z chłopakami, po męsku porozmawiać i zacząć mocniej pracować. Mam nadzieję, że naładujmy akumulatory i w rundzie rewanżowej zaczniemy wygrywać od samego początku – powiedział Radiu Kielce Maciej Jeżyna.
Trener KSZO Odlewni Tomasz Radowiecki zapowiada zmiany.
– To, że nie było najlepiej w pierwszej rundzie to jest bardzo delikatne określenie. Musimy coś zmienić w naszym graniu, ustabilizować grę. W rundzie rewanżowej musimy dać z siebie „maksa”, bo inaczej będzie bardzo nieciekawie – skwitował Tomasz Radowiecki.
Wiceprezes KSZO do spraw piłki ręcznej Karol Szewczyk podkreśla, że działania zarządu będą skierowane na wzmocnienie zespołu. Runda rewanżowa I ligi piłkarzy ręcznych rozpoczyna się w ostatni weekend stycznia i to od mocnego akcentu dla świętokrzyskich kibiców. Rozegrane zostaną derby regionu KSSPR Końskie podejmował będzie KSZO Odlewnię Ostrowiec.