W dawnej łaźni przy ulicy Staszica w Kielcach może powstać hotel z restauracją, a na Wzgórzu Karscha budynki mieszkalne i usługowe. Wojewódzki Konserwator Zabytków chce rozwiązać sytuacje związaną z terenem po byłym browarze i proponuje, aby miasto określiło warunki zabudowy dla całego terenu przy ulicy Krakowskiej. Ma to zabezpieczyć to miejsce przed chaotyczną zabudową.
Jak informowaliśmy w 2017 roku do ratusza trafił wniosek o warunki zabudowy dla obiektu handlowo-usługowego, który miał stanąć na wzgórzu Karscha. Sklep miał zostać wybudowany na nieruchomości między ulicami Krakowską, a Jana Pawła II, gdzie kiedyś znajdował się ogród dworu Karscha. Zgodny na taką inwestycję nie wydał wtedy konserwator zabytków, ponieważ nowoczesny sklep w jego opinii zaburzał historyczną przestrzeń. Wszystko wskazuje na to, że teraz sytuacja może się zmienić, a wzgórze zostanie zabudowane.
Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Rozwoju i Rewitalizacji wyjaśnia, że w kolejnym wniosku, który trafił do ratusza inwestor zmienił podejście do tej inwestycji.
– W poprzednim wniosku zakładano, że budynek handlowy powstanie tuż obok dworku. Natomiast na przedpolu od strony ulicy Krakowskiej planowano wybudować parking. Tym razem koncepcja jest solidniej przygotowana. Budynek ma zostać wybudowany tuż przy chodniku od ulicy Krakowskiej. Parking z elementami zieleni jest planowany w głębi placu – dodaje Hajdorowicz
Anna Żak-Stobiecka, Wojewódzki Konserwator Zabytków, zaznacza, że na wzgórzu wciąż istnieją pozostałości dawnej zabudowy, dlatego jej zdaniem nowe obiekty powinny nawiązywać do historii miejsca. Dodaje, że dopuszcza, aby nowe budynki powstały od strony WDK.
– Tą przestrzeń trzeba by zamknąć. Nie widzę podstaw, aby upierać się, żeby został to teren zielony – stwierdziła konserwator.
Konserwator dodaje, że jej zdaniem dla całego terenu powinna zostać wydana jedna decyzja o warunkach zabudowy. Ewentualnie urzędnicy powinni przygotować plan zagospodarowania przestrzennego, który zabezpieczyłby to miejsce przed chaotyczną zabudową.
Anna Żak-Stobiecka ma nadzieję, że uda się także zabezpieczyć inny kielecki zabytek. Chodzi o budynek dawnej łaźni na rogu ulicy Solnej i Staszica, gdzie ostatnio mieściła się policyjna izba dziecka. W 2018 roku dokonano wpisu tego obiektu do rejestru zabytków. Obecnie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego procedowane jest odwołanie ze strony właściciela obiektu, który nie zgadzał się na taki wpis. Zdaniem konserwator sytuacja obecnie się zmieniła.
– Wszystko jest na dobrej drodze i mam nadzieję, że decyzja nie zostanie zniesiona. Podczas rozmów z właścicielką pojawił się pomysł, aby powstała tam restauracja z miejscami hotelowymi – dodaje Anna Żak-Stobiecka.
Zdaniem konserwator, właścicielka jest gotowa na podjęcie się remontu zabytkowej kamienicy. Dodaje, że konserwator na pewno wesprze takie prace. Pomocy finansowej może także udzielić Ministerstwo Kultury, a także samorząd miasta województwa i powiatu.