W dniu Wszystkich Świętych na cmentarzach całego regionu odbywały się kwesty na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków, czy ratowania zabytkowych figur.
KIELCE
W Kielcach trwa 26. kwesta na rzecz ratowania cennych nagrobków. W zbiórkę zaangażowali się między innymi uczniowie oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Dotychczas, dzięki akcji prowadzonej przez Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego odrestaurowano prawie 400 zabytkowych pomników.
Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia zachęca mieszkańców Kielc do udziału kwestach. Podkreśla, że na nekropoliach są pomniki, które mają ponad 100 lat i potrzebna jest ich renowacja.
– Co roku konserwujemy kilkanaście pomników. W sumie w ciągu 26 lat odnowiliśmy prawie 400 nagrobków – mówi Stanisław Szrek. Najstarsze i bardzo cenne zabytki sztuki oraz architektury funeralnej pochodzą z początku XIX wieku.
Stanisław Szrek dodaje, że remonty za pieniądze z tegorocznej kwesty, będą podjęte w przyszłym roku.
– Dzisiaj jest piękna pogoda, ale za kilka dni może się popsuć. Nie jest więc to pora na prace konserwatorskie robione na zewnątrz, a cmentarze to muzeum na świeżym powietrzu. W maju lub czerwcu będziemy wybierać wykonawców i ogłaszać przetargi – tłumaczy Stanisław Szrek.
Jakub Bekier, uczeń I klasy Liceum im. Jana Śniadeckiego w Kielcach twierdzi, że udział w wolontariacie jest dla niego bardzo ważny.
– Dzięki temu możemy w sposób czynny wspomóc renowację pomników. Myślę, że jest to szczytny cel. Od tego robi się cieplej na sercu – mówi uczeń.
W zbiórce biorą udział także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Szeregowy Roman Wróbel i porucznik Robert Wolszakiewicz twierdzą, że dużo osób zapomina o starych nagrobkach, a żołnierze powinni o tym przypominać.
– Być może nasze mundury pomogą wskrzesić tę pamięć i otworzyć serca ludzi oraz ich kieszenie. Wszyscy powinniśmy kultywować pamięć o naszych przodkach – mówili żołnierze.
Mieszkańcy Kielc chętnie wspierają kwestę. Do puszek wrzucają kilkuzłotowe monety, ale także banknoty.
– To jest przejaw patriotyzmu. Powinniśmy uczyć tego nasze dzieci. To powinien być nawyk, że kiedy przechodzimy obok osób kwestujących, wrzucamy datki do ich puszek – mówią mieszkańcy miasta.
Kwesta będzie kontynuowana także w piątek.
BUSKO-ZDRÓJ
Około 150 osób kwestowało na cmentarzu parafialnym w Busku-Zdroju. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację tamtejszych zabytkowych nagrobków i figur. Wśród kwestujących są harcerze i członkowie Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju, a także seniorzy i przedstawiciele lokalnych władz.
Jak informuje Tadeusz Ura z Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju, kwesta na buskiej nekropolii odbywa się po raz 19. W zeszłym roku społecznikom udało się zebrać ponad 17 tysięcy złotych. Z tegorocznej zbiórki działacze zamierzają dokończyć prace związane z uporządkowaniem rozproszonych po całej nekropolii rzeźb i figur. Po renowacji obiekty staną przy murze nieopodal bramy głównej cmentarza.
– Przywracamy pamięć o zapomnianych nagrobkach, a tym samym o ludziach, którzy przed laty żyli w Busku i na tutejszym cmentarzu zostali pochowani. Gdyby nie nasza inicjatywa, większość z tych nagrobków zostałaby prawdopodobnie w najbliższym czasie usunięta z cmentarza – tłumaczy Tadeusz Ura.
Janusz Rozborski, skarbnik Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju, informuje, że do tej pory, dzięki prowadzonym na cmentarzu zbiórkom udało się odnowić prawie 30 nagrobków. Wśród nich wymienia grobowiec rodzinny Krystyny Jamroz, cmentarz żołnierzy poległych w I wojnie światowej znajdujący się przy ul. Bolesława Prusa, a także grobowce innych zasłużonych dla Buska-Zdroju osób: kapelmistrza legionów Józefa Piłsudskiego Andrzeja Brzuchala-Sikorskiego, generała Feliksa Rzewuskiego czy dra Szymona Starkiewicza, twórcy buskiego Szpitala „Górka”.
– Mieszkańcy Buska-Zdroju i wszyscy goście hojnie obdarowują nas datkami. Zainteresowanie kwestą, też ze względu na piękną pogodę, jest naprawdę duże. Liczymy, że uzbieramy większą sumę niż w roku ubiegłym i będziemy mogli podjąć się kolejnych remontów – przewiduje Janusz Rozborski.
Co roku w kweście bierze również udział burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora. Włodarz miasta, ze swoją puszką stanął przy bramie głównej cmentarza w towarzystwie buskich harcerzy. Jak podkreślił, akcji przyświeca szczytny cel, który jest doceniany przez wszystkich buszczan, przez co puszki z minuty na minutę, co zademonstrował, stają się coraz pełniejsze i cięższe.
Kwesta na buskim cmentarzu trwała do godziny 17.00. Wolontariusze będą kwestować również 2 listopada.
JĘDRZEJÓW
Zbiórkę datków na renowację drewnianej kaplicy z 1915 roku, która znajduje się w części cmentarza wojennego zorganizowano na cmentarzu klasztornym w Jędrzejowie.
1 listopada pieniądze zbierało ponad 15 osób: m. in. członkowie i sympatycy Jędrzejowskiego Towarzystwa Kulturalno-Naukowego, radni oraz członkowie Jędrzejowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Wśród kwestujących byli m. in. Grażyna Ślusarek oraz Andrzej Jakubanis. Jak mówili, ludzie są bardzo hojni i rozumieją potrzebę odnowienia zabytkowej kaplicy.
– Wspierający nas dziękują, że chcemy się zająć odnowieniem kaplicy, na co jest już najwyższa pora – powiedział.
Po raz drugi do kwesty jako wolontariuszki włączyły się Teresa Maludzińska i Krystyna Skowronek, członkinie Jędrzejowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jak twierdzą, w tym roku osoby odwiedzające cmentarz są bardziej hojni, wrzucają do puszek banknoty 10, 20, i nawet 50 złotowe.
Osoby, które finansowo wsparły kwestę na rzecz renowacji zabytkowej kaplicy podkreślały, że to bardzo szczytny cel, ponieważ obiekt ten powinien być zachowany jako świadek historii dla przyszłych pokoleń.
To kosztowne przedsięwzięcie, ponieważ kaplica jest wykonana z drewna modrzewiowego. Po konsultacjach z architektami i konserwatorem zabytków podjęto decyzję, iż trzeba odrestaurować w całości od samych fundamentów. Ze wstępnych szacunków wynika, że będzie to kosztowało prawie 100 tys. złotych – poinformował Krzysztof Ślusarek, prezes Jędrzejowskiego Towarzystwa Kulturalno-Naukowego.
Jak podkreślał ojciec Bruno Paterewicz, cysters z Klasztoru Ojców Cystersów w Jędrzejowie, kaplica cmentarna jest w bardzo złym stanie, dlatego są obawy, żeby przy silnej wichurze nie uległa całkowitemu zniszczeniu. Jak dodał, warto ją zachować dla przyszłych pokoleń jako świadectwo wiary tych, którzy żyli przed nami.
Jędrzejowskie Towarzystwo Kulturalno-Naukowe podczas 4 ostatnich kwest na cmentarzu klasztornym w Jędrzejowie na rzecz renowacji zabytkowej kaplicy zebrało ponad 25 tys. złotych.
Po raz szósty kwesta na cmentarzu Św. Trójcy w Jędrzejowie prowadzona była na rzecz przywracania pamięci o Żołnierzach Wyklętych Fundacji Kazimierza Wielkiego z Lublina.
Jak mówi Tomasz Puchrowicz, koordynator akcji, dzięki uzyskanym pieniądzom będą organizowane kolejne ciekawe spotkania, koncerty, czy prelekcje na temat ludzi, którzy walczyli o naszą wolność, a przez lata o nich się nie mówiło. Jak dodaje, z ubiegłych kwest udało się m. in. zorganizować koncert raperów Bastiego, czy Tadeusza Polkowskiego „Tadka”.
Po raz drugi w roli wolontariusza wystąpił Jakub Białek. Jak powiedział, dla niego to bardzo ważna i potrzebna akcja, ponieważ interesuje się historią. Jak dodał, odwiedzający cmentarz chętnie wspierali kwestę.
Zbiórka na rzecz przywracania pamięci o Żołnierzach Wyklętych Fundacji Kazimierza Wielkiego z Lublina prowadzona była również m. in. na cmentarzach w Ciernie, Nagłowicach i w Trzcińcu. W sumie kwestowało 25 osób. Podczas ubiegłorocznej kwesty zebrano ponad 3 tys. złotych.
OPATÓW
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej oraz wolontariusze kwestowali na parafialnym cmentarzu w Opatowie. To już ósma zbiórka. Za zebrane pieniądze towarzystwo odnawia stare, groby, wpisane do rejestru zabytków.
Wiesław Baka w akcji bierze udział już od kilku lat. Jak mówi, ludzie chętnie wrzucają nawet duże nominały. Potrzeb jest wiele. Podkreśla, że w tej chwili na cmentarzu znajduje się ponad 130 zabytkowych grobowców, a prawdopodobnie do tej listy dopisane zostaną kolejne. Dodaje, że bierze udział w kweście, ponieważ należy zachować przeszłość wykutą w kamieniu.
Na opatowskim cmentarzu kwestowali obaj kandydaci na burmistrza miasta Grzegorz Gajewski i Artur Lis, którzy w niedzielę zmierzą się w drugiej turze wyborów samorządowych.
Odwiedzający opatowską nekropolię pamiętają także o żołnierzach, którzy polegli w walce za ojczyznę i modlą się za nich na niewielkim wojennym cmentarzu. Rodzice przyprowadzają dzieci i uczą je szacunku do przodków.
– Wielu z nich zginęło w młodym wieku, nic z tego życia nie mieli, to chociaż należy im się pamięć i modlitwa – mówi Wiesław Włodarczyk.
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej przygotowało także niewielką tablicę, na której można zobaczyć zdjęcia grobów już odrestaurowanych. Jak mówi Zbigniew Zybała z towarzystwa, to m. in. grób żołnierza napoleońskiego Józefa Korytyńskiego, grobowiec rodziny Gano, czy najstarsza płyta nagrobna kantora Grudzińskiego z 1802 roku.
– Udało się odnowić dość dużo nagrobków. Mieszkańcy Opatowa także pytają o nie, a my opowiadamy i mówimy o planach na następne lata – mówi Zbigniew Zybała.
Pieniądze z tegorocznej kwesty zostaną przeznaczone na renowację nagrobka wskazanego przez proboszcza parafii św. Marcina w Opatowie.
OSTROWIEC ŚW.
Na dwóch ostrowieckich cmentarzach Stowarzyszenie Ostrowieccy Patrioci prowadzili kwestę na rzecz odnowy pomnika księdza Jana Trojnara, proboszcza z Pętkowic, brutalnie zamordowanego przez funkcjonariuszy UB w 1946 roku. Grób znajduje się na cmentarzu parafialnym przy ulicy Denkowskiej w Ostrowcu. Teraz wymaga pilnej renowacji.
Odwiedzający groby najbliższych na ostrowieckich cmentarzach chętnie wrzucali pieniądze do puszek kwestujących. Były to różne nominały, każdy dzielił się tym, co ma. Rodzice angażowali także dzieci. Jak mówili, to cenna inicjatywa, warto pamiętać o swoich bohaterach, którzy w dawnych, trudnych czasach wspierali Polaków.
– Kiedy będziemy pamiętać o innych, to przyszłe pokolenia będą pamiętać o naszych zasłużonych postaciach – mówił jeden z mieszkańców, który wsparł kwestę.
Poseł Andrzej Kryj, który kwestował na cmentarzu komunalnym przy ulicy Długiej podkreśla, że ksiądz Trojnar był patriotą, o którym należy pamiętać. Jak mówi, jego obowiązkiem jest wsparcie tej inicjatywy, organizowanej przez młodych działaczy.
– System sowiecki był systemem ateistycznym i to budziło opór księdza Trojnara. Był osobą niewygodną dla ówczesnych władz, dlatego został zamordowany – mówił poseł.
Prezes Ostrowieckich Patriotów Michał Ślusarz powiedział, że do wykonania niezbędnych prac potrzeba około 6 tysięcy złotych. Konieczna będzie wymiana całego nagrobka, ponieważ obecny już jest bardzo mocno zniszczony. Kwesta prowadzona była do godziny 14.00.
PIŃCZÓW
Na cmentarzu parafialnym w Pińczowie zbierano datki na budowę pomnika upamiętniającego Żołnierzy Wyklętych. O godne uczczenie członków polskiego powojennego podziemia antykomunistycznego zabiegają działacze z Towarzystwa Przyjaciół Ponidzia.
Do Instytutu Pamięci Narodowej z prośbą o weryfikację, działacze zgłosili sylwetki siedmiu związanych z Pińczowem Żołnierzy Niezłomnych. Obelisk będzie upamiętniał m. in. Włodzimierza Kołaczkiewicza, pseudonim „Zawisza”. Był żołnierzem Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych. Na podstawie fałszywych zarzutów został przez władze komunistyczne skazany na karę śmierci. Później ten wyrok zamieniono na 42 lata więzienia.
– Te osoby zostały zapomniane. Najwyższa pora, by w należyty sposób o nich przypomnieć - podkreśla Jerzy Puk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ponidzia.
Monument poświęcony Żołnierzom Wyklętym stanie u zbiegu ulic 1 i 3 maja nieopodal budynku byłego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Obelisk zostanie uroczyście odsłonięty 1 marca w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Koszt pomnika szacowany jest na około 7 tysięcy złotych. Działacze posiadają już część pieniędzy, które udało się zebrać podczas wcześniejszych zbiórek. Datki na jego budowę zbierali w Pińczowie oprócz członków i sympatyków Towarzystwa Przyjaciół Ponidzia również przedstawiciele lokalnych władz i harcerze. Wśród nich byli uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Pińczowie: Hanna Dziadek, Piotr Bardzyński i Oskar Zieliński. Wszyscy zgodnie podkreślali, że pińczowianie bardzo chętnie dzielili się symbolicznym grosikiem z kwestującymi. Dodawali, że celowość akcji wynagradza trud kwestowania i warto dla niej poświęcić swój wolny czas.
Głównym elementem około 1,5 metrowego monumentu będzie okazały kamień. Na jego szczycie znajdzie się polskie godło. Poniżej napis: „Cierpieli i zginęli za niepodległą Ojczyznę, zachowując honor i godność człowieka i patrioty”. Pod napisem zostanie umieszczona tablica z nazwiskami „Wyklętych”. Całość zostanie umieszczona na kamiennym postumencie.
STARACHOWICE
W Starachowicach zakończyła się jednodniowa kwesta na renowację zabytkowych nagrobków. Organizatorem zbiórki jest Towarzystwo Przyjaciół Starachowic, w tym roku wspólnie z Uniwersytetem Trzeciego Wieku.
Na wszystkich sześciu starachowickich cmentarzach zbierane były pieniądze na odnowienie miejsc pochówku zasłużonych starachowiczan.
Wśród kwestujących byli radni, pracownicy urzędów, młodzież i seniorzy. W zbiórce pieniędzy uczestniczył także poseł Krzysztof Lipiec. Podkreślał, że Wszystkich Świętych to dzień pamięci o bliskich z rodziny, ale także o tych, którzy zasłużyli się dla kraju i Ziemi Świętokrzyskiej.
– Inicjatywa Towarzystwa Przyjaciół Starachowic jest szlachetna i warto poświęcić wolny czas, aby się w nią włączyć – dodał parlamentarzysta.
Osoby kwestujące podkreślały, że cel ich pracy jest szczytny. Wielu z nich już po raz kolejny zbierało datki na cmentarzu. Do puszek trafiają różne kwoty, ale mieszkańcy miasta chętnie włączają się w akcję.
Dotychczas Towarzystwo odnowiło pięć nagrobków, cel tegorocznej zbiórki będzie poddany konsultacjom społecznym. Adam Brzeziński, prezes TPS, mówi, że dzięki temu być może uda się odnaleźć miejsca nieznane członkom Towarzystwa. Z puszkami dyżurowało ponad 70 osób.
SANDOMIERZ
Sandomierska kwesta na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków potrwa do niedzieli. Akcja odbywa się już po raz 26. Organizuje ją Społeczny Komitet Odnowy Cmentarza Katedralnego. Wśród kwestujących są przede wszystkim uczniowie sandomierskich szkół ponadgimnazjalnych wraz z nauczycielami, członkowie Komitetu oraz radni.
Osoby wrzucające pieniądze do puszek nie mają wątpliwości, że inicjatywa jest słuszna. Sandomierzanie podkreślają, że dbałość o nagrobki jest konieczna, ponieważ są one częścią historii miasta i jego mieszkańców. Ta troska powinna przechodzić z pokolenia na pokolenie.
W tym roku za pieniądze z poprzedniej kwesty oraz pozyskane z innych źródeł, w tym dotacji z budżetu miasta wykonano renowację trzech XIX wiecznych nagrobków na cmentarzu katedralnym założonym w 1792 roku. Prace przy odnowie obiektów kosztowały około 50 tysięcy złotych.
Jak poinformował Janusz Sobolewski, prezes Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego w Sandomierzu potrzeby dotyczące renowacji są wciąż bardzo duże. Na cmentarzu katedralnym znajduje się ponad 300 zabytkowych nagrobków XVIII i XIX wiecznych, a na świętopawelskim jest ich około 60. Do tej pory dzięki działalności Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego udało się odrestaurować 130 nagrobków.
Kwesta prowadzona jest na wszystkich sandomierskich cmentarzach.
W Sandomierzu odbyła się również kwesta na rzecz identyfikacji i ekshumacji Żołnierzy Wyklętych. Taką działalność prowadzi Fundacja Niezłomni. Kwestującymi byli członkowie Związku Strzeleckiego Strzelec w Sandomierzu. Można ich było spotkać przy cmentarzu katedralnym i komunalnym.
Osoby wrzucające pieniądze do puszek podkreślały, że jest to ważna inicjatywa, ponieważ Żołnierzom Niezłomnym należy się pamięć i godny pochówek. Przez lata byli zapomniani, teraz wracają do świadomości licznych Polaków.
Jeden z kwestujących Grzegorz Rybak powiedział, że zdarza się, iż ludzie wspierający kwestę głębiej interesują się całym przedsięwzięciem dotyczącym identyfikacji i ekshumacji Żołnierzy Wyklętych. Pytają o dotychczasowe efekty pracy Fundacji Niezłomni, chętnie wrzucają pieniądze do puszek.
Jedną z ostatnich inicjatyw Fundacji Niezłomni było zorganizowanie uroczystego pogrzebu płk Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Wydarzenie miało charakter państwowy, wziął w nim udział m. in. Prezydent RP Andrzej Duda.