Wodociągi Kieleckie zakupią kolejny pojazd do oczyszczania rur kanalizacyjnych. „Odkurzacz słoń” – bo tak przez pracowników wodociągów nazwany jest samochód, jest mniejszą, lżejszą i nowocześniejszą wersją bliźniaczego pojazdu, zakupionego przez spółkę 3 lata temu.
Pojazd o fabrycznej nazwie Elephant Vacu, zbudowany na podwoziu marki Mercedes-Benz, wyposażony będzie w najnowsze technologie, takie jak kamerki ułatwiające kierowcy najazd na studzienkę, teleskopowy wysięgnik oraz osobne pojemniki na wodę i odpady.
Pojazd służyć będzie przede wszystkim do udrażniania rur kanalizacji sanitarnej wymagających słabszego ciśnienia. Przydatny będzie także w miejscach trudno dostępnych czyli m. in. w ciasnych alejkach kieleckich osiedli oraz tam, gdzie większa, 28-tonowa wersja samochodu mogłaby zniszczyć nawierzchnię – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
– Pojazd będzie mógł wjechać w ciasne uliczki miejskie, ale także na drogi wiejskie, czyli wszędzie tam, gdzie duży pojazd mógłby się zakopać.
Jak dodał w kanalizacji można znaleźć niespotykane rzeczy, np. w oczyszczalni ścieków w Sitkówce kiedyś odnaleziono wojskowy ponton.
Prezes informuje, że pojazd będzie można wynająć, a opłata będzie mniejsza, niż za większy pojazd ssący, którego koszt wynajmu to około 200 zł za godzinę. Zapowiedział również, że jeśli będzie taka potrzeba, to wodociągi kupią więcej takich pojazdów. Maszyna do oczyszczania kanalizacji ma pojawić się od czerwca 2019 roku. Koszt zakupu „słonia odkurzacza”, to ponad milion 600 tysięcy złotych, z czego około 75% pochodzi z dofinansowania ze środków unijnych.
W razie potrzeby pojazdy można wezwać dzwoniąc pod numer pogotowia wodno-kanalizacyjnego 994. Należy jednak pamiętać, że Wodociągi Kieleckie nie zajmują się przetykaniem kanalizacji w domach, jak zatkane ubikacje, a jedynie głównych instalacji sanitarnych.