Lekarze z Kliniki Kardiochirurgii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach apelują o honorowe oddawanie krwi. Z powodu dużego jej niedoboru zmuszeni są przekładać planowe operacje. W „Czasie dla zdrowia” o honorowym oddawaniu krwi rozmawialiśmy z Wojciechem Markiewiczem, specjalistą laboratoryjnej transfuzjologii Medycznie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.
– Jak teraz wygląda stan magazynowy krwi w centrum krwiodawstwa w Kielcach?
Niestety, te stany są wciąż niskie. Potrzebujemy każdej jednostki krwi z każdej grupy. Oczywiście dawcy cały czas do nas przychodzą, ale by zabezpieczyć szpitale w regionie w krew dziennie powinno nas odwiedzać około 150 osób, a ostatnio jest to 80 – 90 osób. Obecnie najbardziej jest potrzebna krew grup ujemnych, ponieważ taką krew ma tylko 15% populacji Polaków. Oczywiście czekamy także na dawców z innymi grupami krwi.
– Czy Pana zdaniem wzrasta świadomość społeczeństwa odnośnie honorowego krwiodawstwa?
Świadomość na pewno jest coraz większa, ale moim zdaniem wciąż trochę za niska. Dlatego pracownicy centrum krwiodawstwa starają się też edukować w tym zakresie. Wyjeżdżają na różnego rodzaju spotkania promocyjne, np. do szkół, czy zakładów pracy.
– Przypomnijmy, kto może zostać honorowym krwiodawcą.
Może to być każda zdrowa i pełnoletnia osoba, ważąca powyżej 50 kg, niecierpiąca na schorzenie przewlekłe. Pamiętajmy, że przed oddaniem krwi musimy zjeść lekkostrawny posiłek i odpowiednio się nawodnić, czyli wypić np. szklankę wody. Polecamy też, by dzień przed oddaniem krwi zjeść także lekkostrawną kolację.
– Jak wygląda samo pobranie krwi?
Osoba, która chce oddać krew, musi przyjść do centrum krwiodawstwa lub do jednej z naszych filii i się zarejestrować. Następnie otrzymuje do wypełnienia krótki kwestionariusz. Od takiej osoby pobieramy próbkę krwi, którą dokładnie sprawdzamy. Później dawca udaje się do gabinetu lekarskiego, gdzie przechodzi wstępne badanie fizykalne i to lekarz decyduje, czy dana osoba może oddać krew. Samo pobranie trwa ono od 8 do 10 minut. Osoba, która oddaje krew pomaga innym, ale dzięki temu ma także pewność, że jest osobą zdrową. Po dwóch, trzech dniach otrzymuje od nas także wyniki badań krwi: morfologię, markery wirusologiczne i kiłowe.
– W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach od kilku lat działa także Ośrodek Dawców Szpiku Kostnego. Jak wiele osób zarejestrowało się w tym ośrodku?
Do tej pory uczyniło to 28 tysięcy osób. By móc się zarejestrować w naszym ośrodku trzeba być osobą zdrową, pomiędzy 18 a 50 rokiem życia i ważyć ponad 50 kg.
– Wiele osób nie chce być potencjalnym dawcą szpiku kostnego, ponieważ wciąż w społeczeństwie pokutuje przekonanie, że szpik pobierany jest z kręgosłupa przy pomocy igły.
Niestety wiele osób tak uważa, a to nieprawda. Obecnie są dwie metody pobierania szpiku. Podstawowa, to pobór przez separator. Polega się na wkłuciu w żyłę łokciową, wówczas aparatura pobiera daną ilość krwi i separuje z niej komórki macierzyste, a pozostałą krew (osocza i innych komórek) oddaje do organizmu. Cały zabieg trwa do 5 godzin i nie jest bolesny. Po pobraniu komórek macierzystych dawca musi trochę odpocząć, ale tego samego dnia wraca do domu.
– Ważne jest samo podjęcie o przystąpieniu do rejestru potencjalnych dawców szpiku.
Tak, to bardzo ważna decyzja, tak naprawdę na całe życie. Nigdy nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle zadzwoni do takiej osoby telefon z informacją, że może być dawcą komórek macierzystych. Natomiast pamiętać należy, że gdy otrzyma taki telefon, wówczas bardzo niewskazane jest, by odmówiła oddania szpiku. Osoba, która na niego oczekuje pozbawiona jest odporności i jeżeli dawca się wycofa, pacjent może umrzeć.
Posłuchaj audycji
Część pierwsza:
Część druga: