W Sądzie Okręgowym w Kielcach rozpoczął się proces w sprawie sześciu zabójstw, do których doszło w województwie świętokrzyskim w latach 1997-1999. Oskarżonych w tej sprawie jest siedmiu mężczyzn, w tym Tadeusz G., który odbywa już karę dożywotniego pozbawienia wolności orzeczoną w innej sprawie i jest domniemanym przywódcą tzw. „gangu kantorowców”.
Tomasz Dorosz z Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej zarzuca oskarżonym, między innymi dokonywanie rozbojów z użyciem kijów bejsbolowych. Ponadto prokurator oskarżył Tadeusza G. o dokonanie pięciu zabójstw. Za dokonanie jednego zabójstwa odpowiadają z kolei: Piotr J., Sylwester J. oraz Mirosław K. Oskarżonemu Adamowi K. prokurator zarzucił popełnienie dwóch zbrodni.
Do jednej z nich doszło w sierpniu 1997 roku. Sprawcy uprowadzili mężczyznę i torturowali, chcąc w ten sposób zmusić go do zwrotu długu. Na skutek obrażeń pokrzywdzony zmarł.
Tadeusz G. stanowczo zaprzecza stawianym mu zarzutom. Dzisiaj w sądzie powiedział, że nie ma wiedzy na temat tych zdarzeń i kwestionuje swój udział w zabójstwach. Kolejna rozprawa odbędzie się za tydzień.
Wszyscy oskarżeni, za wyjątkiem Leszka J., są tymczasowo aresztowani, a część z nich dodatkowo odbywa kary pozbawienia wolności orzeczone w innych sprawach. Wobec podejrzanego Leszka J. prokurator zastosował środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym: zakaz opuszczania kraju połączony z zakazem wydania paszportu i dozór policji.