Kolejne mini boisko otwarto oficjalnie w Kielcach. Wybudowano je przy ulicy Kalcytowej, w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 31. Jak mówi Mieczysław Tomala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jest to już trzeci obiekt tego typu oddany do użytku w ostatnich dniach. Z poprzednich dwóch korzystają już dzieci na Ślichowicach i Barwinku. Ten na Podkarczówce wyróżnia się niewielkim placem zabaw znajdującym się obok boiska.
Jak mówi Mieczysław Tomala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jest to już trzeci obiekt tego typu oddany do użytku w ostatnich dniach. Z poprzednich dwóch korzystają już dzieci na Ślichowicach i Barwinku. Ten na Podkarczówce wyróżnia się niewielkim placem zabaw znajdującym się obok boiska.
Wojciech Lubawski, prezydent Kielc uważa, że mini boiska skutecznie zachęcają dzieci do aktywności fizycznej.
– To jest bardzo potrzebna inwestycja. Obserwujemy, co się dzieje na tych dwóch mini boiskach, które już otworzyliśmy. Są tak oblegane, że tworzą się tam kolejki. Szacuję, że w Kielcach potrzebnych jest w sumie 15 takich obiektów. Jeżeli będę prezydentem, to zamierzam budować kolejne takie miejsca – zapowiada Wojciech Lubawski.
Barbara Brenzel, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Armatury”, na terenie której zbudowano mini boisko mówi, że taki obiekt był bardzo potrzebny. Zadowolone są również dzieci ze szkoły na Podkarczówce. Część uczniów miała okazję wypróbować mini boisko jeszcze przed jego oficjalnym otwarciem. Twierdzą, że jest świetne i chętnie będą grali tu w piłkę.
W Kielcach zostaną otwarte jeszcze dwa mini boiska. Jedno na Szydłówku, przy Szkole Podstawowej nr 27, a kolejne przy ulicy Chęcińskiej. Koszt wybudowania jednego obiektu to około 300 tysięcy złotych.