Kilkadziesiąt osób przeszło ulicami Kielc w „Marszu Życia i Nadziei”. Uczestnicy już po raz 20 chcieli przypomnieć jak ważne jest wykonywanie badań mammograficznych.
Jak podkreśliła Alicja Korczak, prezes Świętokrzyskiego Klubu Amazonki, z chorobą można wygrać, tylko nie należy się bać wykonywać badań profilaktycznych.
– Co roku maszerujemy, by pokazać wszystkim, że żyjemy, że udało nam się pokonać chorobę. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy na kredyt. Ja po usunięciu raka piersi miałam zagwarantowane 5 lat życia. Od tego momentu minęło już 12 i przez te wszystkie lata staram się przekonywać kobiety do wykonywania mammografii. To badanie, które uratowało i przedłużyło mi życie – dodała Alicja Korczak.
Podczas marszu jego uczestnicy rozdawali ulotki, które podpowiadają jak prawidłowo wykonać samobadanie piersi i które panie przede wszystkim powinny skorzystać z mammografii.
Co roku w „Marszu Życia i Nadziei” udział bierze Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, który wraz z Amazonkami, był inicjatorem tego wydarzenia.
– To manifestacja, pokazanie, że z rakiem można wygrać. Trzeba tylko mieć świadomość, że moje zdrowie leży w moich rękach. Chylę czoła przed zaangażowaniem świętokrzyskich Amazonek w propagowanie badań profilaktycznych. One są najbardziej wiarygodnymi świadkami tego, że warto walczyć – dodał Stanisław Góźdź.
Przyjacielem świętokrzyskich Amazonek, który od wielu lat także bierze udział w Marszu Życia i Nadziei jest Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości.
– Zdrowie naszych mam, żon, córek, wszystkich Polek jest sprawą nas wszystkich. Tę ideę trzeba propagować właśnie także w taki sposób. Trzeba mieć świadomość, że jeśli nawet zdarzy się choroba, to po jej szybkim wykryciu jest szansa na całkowite wyleczenie i ograniczenie skutków tej choroby – dodał Krzysztof Słoń.
Uczestnicy „Marszu Życia i Nadziei” przeszli z Parku Miejskiego ulicami Staszica i Sienkiewicza przed Kieleckie Centrum Kultury, gdzie panie mogły skorzystać z bezpłatnych badań mammograficznych. Mammografię i cytologię można było także wykonać w przychodni przy ulicy Paderewskiego.
Marsz propagujący profilaktykę raka piersi i badań mammograficznych przeszedł także ulicami Sandomierza. Uczestnicy tego wydarzenia nieśli w rękach kwiaty słonecznika oraz transparenty z nazwami klubów, które gościnnie przyjechały do Sandomierza, aby wesprzeć marsz sandomierskich Amazonek. Wśród nich była m.in. Helena Patrzałek z Klubu Amazonek w Staszowie, która powiedziała nam, że z własnego doświadczenia wie, jak ważne jest kontrolowanie swojego stanu zdrowia. Może to ustrzec przed rozwojem choroby. Znanych jest wiele przypadków, które dało się wyleczyć właśnie dzięki temu, że nowotwór nie został rozpoznany zbyt późno.
Marszowi towarzyszyła akcja profilaktyczna. Amazonki na swoim stoisku uczyły na fantomach jak prawidłowo badać piersi. Zofia Sobczak powiedziała, że taką czynność należy wykonywać regularnie raz w miesiącu, zwracając uwagę na to, czy nie ma żadnych zmian. Ważna jest też obserwacja piersi pod kątem ich zewnętrznego wyglądu, czy np. nie doszło do wklęśnięcia sutka.
Marsz Amazonek połączony był z ogólnopolską akcją „Spacer po Zrowie – Zaproś Swojego Lekarza”, którego ideą jest zachęcanie ludzi zdrowych i chorych do aktywności fizycznej.
Jak powiedział organizator spaceru Wojciech Środek, każdy może spacerować we własnym tempie. Jest to najbardziej bezpieczna forma ruchu. W trakcie spaceru wzmacniane jest serce i układ krwionośny, poprawia się drożność żył.
Wydarzenia uświetniła Sandomierska Orkiestra Dęta, która prowadziła kolumnę uczestników obu akcji.