Jakub Żubrowski jest „pewniakiem” w składzie Korony Kielce. Jeśli 26-letni pomocnik jest zdrowy, to zawsze ma miejsce w składzie drużyny prowadzonej przez włoskiego szkoleniowca Gino Lettieriego. Poniedziałkowy mecz 9. kolejki LOTTO Ekstraklasy z Zagłębiem Sosnowiec będzie dla popularnego „Żubra” pięćdziesiątym w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Jakub Żubrowski jest wychowankiem Korony Kielce. W 2012 roku przeszedł do trzecioligowej Stali Mielec, a cztery lata później świętował z nią awans do I ligi. W lutym 2017 roku wrócił do macierzystego klubu. W rundzie wiosennej był podstawowym piłkarzem zespołu trenera Macieja Bartoszka. Nie zagrał w jednym meczu, gdyż pauzował za żółte kartki. Tylko raz wszedł na murawę z ławki rezerwowych.
W sezonie 2017/2018 rozegrał w „żółto-czerwonych” barwach 28 spotkań w LOTTO Ekstraklasie. Wszystkie rozpoczynał w wyjściowej „jedenastce”. W 20. kolejce pauzował ze względu na kartki, a w końcówce ligowych rozgrywek leczył kontuzję. W tym sezonie wystąpił we wszystkich meczach, w pełnym wymierza czasowym.
Gino Lettieri ma do niego duże zaufanie, więc w starciu z beniaminkiem Zagłębiem Sosnowiec, Jakub Żubrowski znów wybiegnie na boisko w podstawowym składzie. Jeśli tak się stanie będzie to jego pięćdziesiąty mecz w ekstraklasie.