Składowisko niebezpiecznych odpadów, przy ulicy Krakowskiej w Kielcach będzie dodatkowo monitorowane. Władze miasta zadecydowały, że wokół zamontują kamery podpięte do centrum monitoringu miejskiego.
Jak informowaliśmy, na początku miesiąca Prezydent Kielc Wojciech Lubawski wydał decyzję o zamknięciu składowiska. Zdecydował także, że będzie ono strzeżone przez Straż Miejską.
Witold Borowiec, radny Porozumienia Samorządowego stwierdził, że dodatkowe zabezpieczanie ma chronić przed wejściem na teren składowiska osób niepowołanych.
– Kamery zostaną zamontowane w ciągu 10 dni. Mimo że jest tam już całodobowy posterunek straży miejskiej, takie zabezpieczenie będzie bardzo przydatne. Dzięki monitoringowi strażnicy będą mieli widok na cały teren składowiska – wyjaśnia.
Radny dodaje, że zgodnie z decyzjami urzędowymi, właściciel powinien usunąć odpady do końca miesiąca.
– Nikt jednak nie wierzy, że to się stanie, dlatego w ratuszu już uruchomiono odpowiednie procedury dzięki, którym miasto podejmie się tego zadania. Niebezpieczne odpady powinny zostać uporządkowane do połowy października – zapowiada Witold Borowiec.
Przypomnijmy, sprawę składowiska odpadów firmy LJ Eko przy ulicy Krakowskiej bada prokuratura. W trwającym postępowaniu jak dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów. Właścicielem spółki LJ Eko jest prawdopodobnie Tadeusz D., były wójt Piekoszowa oskarżony o korupcję. Prokuratura postawiła mu łącznie 34 zarzuty, w tym przekroczenia uprawnień oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Sprawa od kilku lat toczy się przed sądem.