Pożar zabytkowego klasztoru, poszkodowani turyści, uciekający złodzieje, którzy wzniecili pożar, ewakuacja zagrożonych ludzi znajdujących się na 30-metrowej wieży kościelnej – to tylko przykłady ze scenariusza ćwiczeń Powiatowego Sztabu Kryzysowego, które zorganizowano w Koprzywnicy.
W ćwiczeniach wzięli udział zawodowi strażacy, druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych, policjanci, zespoły ratownictwa medycznego. Była również jednostka ratownictwa wysokościowego z Kielc, która na specjalnej linie sprowadziła z wieży kościelnej na ziemię kilka poszkodowanych osób, które ze względu na stan zdrowia musiały znajdować się na noszach.
Ćwiczenia były wielowątkowe. Dotyczyły również ratownictwa drogowego. Trzeba było uwolnić ludzi z samochodu, który uległ wypadkowi, a także ratować osoby tonące w zalewie.
Jak powiedział zastępca komendanta Powiatowego Policji w Sandomierzu Wojciech Szymczak, takie ćwiczenia są bardzo potrzebne i wiele wnoszą, ponieważ prowadzone są w autentycznych warunkach, przy dynamicznie rozwijającej się sytuacji. Pozwala to skoordynować wszystkie służby, przećwiczyć standardy i procedury.
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu Piotr Krytusa poinformował, że ćwiczenia są dokładnie analizowane i oceniane przez niezależnych rozjemców, którzy w ciągu 30 dni sporządzą protokół na ten temat. Dzięki temu można wyciągać wnioski na temat podjętych działań, czy wszystko zrobiono tak, jak należy i czy trzeba wprowadzić jakieś zmiany. W ćwiczeniach wzięło udział około 150 osób.