Reprezentacja Polski do lat 17 nie zagra w finale XXXIII Międzynarodowego Turnieju o Puchar Syrenki. Podopieczni Przemysława Małeckiego przegrali w Staszowie po rzutach karnych 3:5 z reprezentacją Belgi (w regulaminowym czasie gry był remis 1:1) i w małym finale zmierzą się we wtorek w Sandomierzu z Portugalią. Bramkę dla „biało–czerwonych” zdobył w 8 minucie Michał Rakoczy, a wyrównał w 94 Dragan Lausberg.
– Zabrakło bardzo niewiele, aby zagrać w finale. Mimo to, że nie będziemy walczyć o złoto jestem dumny z postawy chłopaków, z ambicji i konsekwencji dążenia do tego, co sobie założyliśmy. Belgowie podjęli ryzyko i goniąc wynik przejęli inicjatywę. To zaowocowało bramką w ostatniej minucie spotkania. Karne to już loteria i to przeciwnik miał więcej szczęścia – powiedział trener reprezentacji Przemysław Małecki.
– Fantastycznie zaczęliśmy spotkanie bramką Michała Rakoczego. Mogliśmy jeszcze podwyższyć wynik i uspokoić grę w dalszej części meczu. Niestety tak się nie stało i ambitni Belgowie doprowadzili do wyrównania. W karnych byli bezbłędni, chociaż przy jednej paradzie niewiele zabrakło, abym odbił piłkę – powiedział golkiper „biało–czerwonych” Mikołaj Biegański.
Półfinały:
Polska – Belgia w rzutach karnych 3:5, po 90 minutach 1:1
Portugalia – Anglia 1:2
Mecze o miejsca 5–8:
Węgry – Norwegia 4:0
Estonia – Rumunia 1:2
Wtorek, 11 września:
11.00 mecz o 7 miejsce (Staszów) – Estonia – Norwegia
11.00 mecz o 5 miejsce (Ożarów) – Rumunia – Węgry
11.00 mecz o 3 miejsce (Sandomierz) – Polska – Portugalia
17.30 Finał (Ostrowiec) – Anglia – Belgia