Przedstawiciele świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości zarzucają władzom województwa doprowadzenie regionu do stagnacji. Podczas zwołanej konferencji prasowej, działacze przedstawili pięć grzechów PSL w sprawowaniu władzy.
Wśród nich są: brak rozwoju Centrum Technologicznego w Podzamczu, niedotrzymanie obietnicy dotyczącej powstania wielomilionowej inwestycji w Połańcu, w której zatrudnienie miało znaleźć około 1000 osób, brak odpowiednich środków na przebudowę siedziby teatru im. Stefana Żeromskiego, nierozpoczęcie pracy przy budowie obwodnicy Wąchocka i niezrealizowanie do końca projektu zakładającego doprowadzenie do każdej wsi w województwie szerokopasmowego Internetu.
– PO i PSL, które odpowiadały za rządy w kraju i nadal odpowiadają w województwie świętokrzyskim, zepchnęły nasz region na margines – mówił podczas spotkania z dziennikarzami lider świętokrzyskich struktur PIS poseł Krzysztof Lipiec. Jak powiedział, to wymaga nie tylko krytyki, ale także refleksji u wyborców, że nadszedł czas na zmiany. Wymienił także kolejne zaniedbania, których dopuściła się poprzednia władza, zaznaczając jednocześnie, że lista uchybień jest znacznie dłuższa.
– Teatr w sprawie teatru – marszałek Adam Jarubas obiecywał, że przeznaczy odpowiednie środki, aby zabytkowa siedziba teatru imienia Stefana Żeromskiego mogła zostać przebudowana. Mówiło się o 50 milionach złotych. Dzisiaj dyrektor teatru szuka środków na realizację projektu w różnych gabinetach, a marszałek jest na to głuchy. Druga rzecz to obwodnica Wąchocka – posłowie PO Marzena Okła-Drewnowicz i Artur Gerarda już w poprzedniej kadencji wbijali łopaty symbolizujące rozpoczęcie inwestycji. Tymczasem do tej pory prace przy budowie się nie rozpoczęły – dodał Krzysztof Lipiec.
W jego opinii PO i PSL nie zrealizowały do końca projektu zakładającego doprowadzenie do każdej wsi w województwie szerokopasmowego Internetu.
Z kolei poseł Anna Krupka zwracała uwagę, że przez lata władze województwa przykładały niewielką wagę do inwestycji badawczo-rozwojowych, które w jej opinii są kluczowe do tego, by województwo mogło się rozwijać.
– To na podstawie badań powstają produkty innowacyjne. Ostatnie bardzo złe dane z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju ponownie pokazują, że nasze województwo jest w ogonie regionów w wydawaniu środków unijnych. Te opóźnienia wynikają też z tego, że zbyt późno uruchomiono niektóre programy jak np. instrumenty odnawialne dla przedsiębiorców. Przez to nasz region nie jest konkurencyjny na tle innych w Polsce – mówiła poseł Anna Krupka.
Poseł Marek Kwitek zwracał uwagę na to, że władze województwa nie dopilnowały tego, jak wydatkowane były środki unijne. W jego opinii doskonałym przykładem jest spółka Owoc Sandomierski.
– Grupa funkcjonowała bardzo dobrze, kiedy były środki unijne w latach 2011-2015. Łącznie, grupa otrzymała 85 milionów złotych środków publicznych. W 2016 roku okazało się, że Owoc Sandomierski jest na skraju bankructwa z 60-milionowym zadłużeniem. Straty w związku z tym poniosło także ponad 100 sadowników – mówił Marek Kwitek.
Z kolei Senator Krzysztof Słoń stwierdził, że poprzednia władza doprowadziła do tego, że zmniejszyło się bezpieczeństwo naszego kraju. Zdaniem parlamentarzysty, przykładem tego było słaba kondycja Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych.
– Kielecka Bukówka jeszcze trzy lata temu zwijała się, była skazana na zapomnienie. Teraz ma szansę, aby ponownie stać się czołową jednostką tego typu w kraju. Tam już zaznaczona jest obecność naszych sojuszników oficerów i żołnierzy amerykańskich. To dobrze wróży na przyszłość – powiedział senator Słoń.
W konferencji wzięli także udział działacze PiS, którzy w nadchodzących wyborach samorządowych będą ubiegać się o mandat radnych w sejmiku województwa oraz kieleckiej Radzie Miasta.