300 ton sprzętu zebrano podczas zorganizowanej w diecezji kieleckiej akcji „Elektrośmieci na misje”. Jej celem było zebranie funduszy dla misji katolickiej na Jamajce. Jak poinformował koordynator przedsięwzięcia Władysław Burzawa – w ciągu dwóch miesięcy specjalne TIR-y odwiedziły 303 parafie diecezji kieleckiej, odbierając zużyty sprzęt: pralki, telewizory, kuchenki, lodówki. Zebrane elektrośmieci zapełniły 37 ciężarówek.
– Efekty akcji nas zaskoczyły, uzyskaliśmy ponad 30 tysięcy złotych – stwierdził Władysław Burzawa. Jednocześnie wyraził wdzięczność dla wszystkich osób, które ze zrozumieniem zaangażowały się w przedsięwzięcie.
– Pieniądze uzyskane ze zbiórki odpadów elektrycznych przekazaliśmy do misji na Jamajce, w której pracuje pochodzący z diecezji kieleckiej ksiądz Marek Bzinkowski. Budowana jest tam klinika. Pieniądze z akcji pozwolą na sfinansowanie połowy kosztów budowy. Drugą połowę przekaże kuria diecezjalna – dodał.
Władysław Burzawa poinformował, że zbiórka będzie kontynuowana w przyszłym roku, ponieważ spotkała się z dużym społecznym odzewem.
– Nawet teraz, kiedy odwiedzaliśmy poszczególne parafie, mówiono nam, że sprzęt tak szybko się zużywa, że za rok znów się zbierze sporo przedmiotów. Często mają one duże gabaryty, dlatego wielu osobom, szczególnie starszym, trudno jest je usunąć. My chętnie w tym pomagamy – podkreślał.
W poprzednich akcjach diecezjalnego dzieła zbierano makulaturę, a zebrane pieniądze wsparły budowę czterech studni w Afryce.