Wrotycz, piołun czy bodziszek cuchnący – te rośliny pomogą nam w walce z komarami. Okazuje się, że odstraszają też muszki i kleszcze. To stare i sprawdzone sposoby stosowane na polskiej wsi.
Jak powiedziała we wtorkowych „Aktualnościach Dnia” Ewa Brożyna, zielarka z Osady Średniowiecznej w Hucie Szklanej, rośliny pomagają w odstraszaniu komarów. Zioła te możemy znaleźć podczas spacerów. Rosną na łąkach, a także na obrzeżach lasów. Wrotycz często spotykany jest nawet w rowach melioracyjnych.
Zebrane rośliny można ususzyć i rozłożyć na parapecie. Świeże najlepiej wstawić do wazonu z wodą. Zapach wydzielany przez te zioła odstraszy niechcianych, skrzydlatych gości. Ewa Brożyna zaleca też kąpiel ziołową. Poza walorem odświeżającym zadziała odstraszająco na komary i kleszcze. Pomaga też picie ziołowego naparu.
Miejsce, w którym zostaliśmy natomiast ukąszeni przez komara można potrzeć świeżym nagietkiem lub cebulą. Nie wolno takiego ukąszenia rozdrapywać. Jeśli odpowiednich ziół nie uda się znaleźć, w miejsce ukąszenia najlepiej przyłożyć zimny kamień.