Pacjenci Świętokrzyskiego Centrum Onkologii od lat narzekają na brak miejsc postojowych przed szpitalem. Na istniejącym parkingu może się zmieścić 900 samochodów, tymczasem dziennie przewija się tam nawet 3 tysiące osób. Rozwiązaniem miała być budowa parkingu wielopoziomowego, ale mimo deklaracji współpracy ze strony władz miasta urząd marszałkowski, który zarządza ŚCO, nie planuje tej inwestycji.
Co więcej, przedstawiciele marszałka w ogóle nie widzą problemu. Adam Jarubas na antenie TVP3 Kielce pod koniec maja deklarował, że spotka się w sprawie budowy parkingu z dyrektorem ŚCO i prezydentem Kielc. Zapowiedział także, że urząd będzie się starał o pozyskanie funduszy pod budowę parkingu. Jak dotychczas do spotkania nie doszło.
Iwona Sinkiewicz-Potaczała, rzecznik prasowy marszałka, twierdzi, że do urzędu nie docierają sygnały od dyrekcji lecznicy o potrzebie budowy nowego parkingu.
– Uznajemy, że od listopada sprawę z parkowaniem mamy rozwiązaną, bowiem od tego czasu funkcjonuje tam system płatnego parkowania – mówi Iwona Sinkiewicz-Potaczała. – Nie mamy sygnałów, że dzieje się tam coś niedobrego, ani ze strony pacjentów, ani ze strony Świętokrzyskiego Centrum Onkologii – dodaje.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski informuje, że miasto jest gotowe przekazać działkę pod budowę parkingu. Jak mówi, ŚCO to jeden z najlepszych szpitali w Polsce. Placówka jest niezwykle potrzebna, co pokazuje liczba pacjentów, którzy korzystają z jej usług.
– Szpital jest własnością urzędu marszałkowskiego, ale nie zmienia to faktu, że znajduje się w Kielcach. Nie jest mi obojętne w jakich warunkach ci ludzie są przyjmowani. Parking wielopiętrowy jest tam ogromną koniecznością. Jeżeli będzie inicjatywa ze strony marszałka i dyrekcji lecznicy, żeby przekazać grunty, które obok posiada miasto to my jesteśmy na to gotowi i nie musi się to wiązać z wydawaniem pieniędzy przez urząd marszałkowski – mówi Wojciech Lubawski.
Izabela Opalińska, rzecznik ŚCO mówi, że możliwości lecznicy w kwestii nowego parkingu już się wyczerpały. Przyznaje, że brakuje miejsc parkingowych, bo w okolicy znajduje się szpital wojewódzki, szpital dziecięcy, centrum kardiologii i poradnie specjalistyczne.
– Czekamy na ruch ludzi zarządzających lecznicą. Szpital znajduje się w Kielcach, ale korzystają z niego mieszkańcy powiatu kieleckiego i województwa świętokrzyskiego. Byłoby dobrze, gdyby te trzy siły się porozumiały i pomogły mieszkańcom naszego regionu, żeby mogli w godnych warunkach zaparkować swoje auta i skorzystać z usług zdrowotnych – dodaje Izabela Opalińska.