W Sandomierzu uczczono 75. rocznicę zbrodni wołyńskiej. Na cmentarzu katedralnym, przy symbolicznej mogile wołyńskiej odbyły się uroczystości, których głównym elementem była modlitwa za zmarłych. Nie było przemówień.
Poseł Marek Kwitek z Prawa I Sprawiedliwości powiedział Radiu Kielce, że najbardziej bolesne jest, iż nadal nie znamy całej prawdy, mimo że minęło tak wiele lat od tragedii. – Nie mamy możliwości ekshumacji zwłok, przez co utrudnione są badania. W imię poprawnych stosunków politycznych, temat spychany jest na dalszy plan. Te sprawy muszą być zbadane, bo dwa wielkie narody słowiańskie, które żyją obok siebie muszą ze sobą współpracować i współżyć. Bez tej prawdy nie da się tego uczynić – stwierdził poseł.
Waldemar Budyń z Harcerskiego Kręgu Morskiego powiedział, że Wołyń kojarzy mu się z ogromnym ludzkim cierpieniem, na które skazane zostały całe rodziny, a także księża i siostry zakonne. Ginęli od ciosów zadawanych siekierami, rżnięci piłą, umierali w męczarniach. Udział w obchodach rocznicowych jest wyrazem hołdu dla wszystkich ofiar.
O godz. 18.00 w kościele św. Józefa odbędzie się msza w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej.