W ramach obchodów 72 rocznicy wydarzeń, które miały miejsce w Kielcach 4 lipca 1946, ulicami miasta przeszedł Marsz Pamięci i Modlitwy. W spotkaniu organizowanym przez Stowarzyszenie im. Jana Karskiego wzięła udział kilkudziesięcioosobowa grupa społeczności żydowskiej, a także mieszkańcy Kielc.
Uroczystej modlitwie przewodniczył Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, który podkreślał, że w miarę upływu lat Kielce przeszły wiele pozytywnych przekształceń, które zmieniają obraz miasta naznaczonego piętnem pogromu.
– Nie możemy zmienić tego, co wydarzyło się 72 lata temu, to jest to dla wszystkich bolesny fakt historyczny, na który nie mamy już wpływu. Możemy natomiast wpływać na przyszłość i to, co jest teraz. Dzięki zaangażowaniu władz miasta takim instytucjom jak Centrum Dialogu i Kultur, dzięki młodzieży, Kielce są już innym miastem niż to, które było nie tylko 72 lata temu, ale nawet przed dziesięciu laty. Dla mnie jest to przykład, jak z czegoś złego i tragicznego możemy zbudować coś dobrego – dodał.
Uczestnicy Marszu Pamięci i Modlitwy złożyli kwiaty i zapalili znicze przy pomniku Menory przy alei IX Wieków Kielc, następnie zatrzymali się przed budynkiem dawnej synagogi przy ulicy Warszawskiej, przeszli na ulicę Planty, gdzie odsłonięte zostały tablice pamięci, umieszczone w bruku przed kamienicą, poświęcone imiennie każdej z ofiar. Marsz zakończył się na cmentarzu żydowskim na Pakoszu, gdzie pochowane zostały ofiary. Modlitwę w ich intencji poprowadzili Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, bp Rafał Markowski, przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem oraz przedstawiciele wyznań chrześcijańskich.
Wcześniej w samo południe przed kamienicą na ulicy Planty wieńce złożyli między innymi przedstawiciele władz miasta, reprezentanci Regionu Świętokrzyskiego NSZZ Solidarności, a także przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej i Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.