Ponad 12 tysięcy pierogów przygotowano na tegoroczną Pierogarnię, czyli festyn rekreacyjno-kulturalny w Łoniowie. Stoiska z pierogami przygotowanymi przez członkinie Stowarzyszenia Aktywnej Społeczności wręcz uginały się pod ciężarem smakołyków.
Oprócz tradycyjnych pierogów przygotowano też nowoczesne wersje np. pierogi z mięsem, fasolą i szczawiem, które wykonała Monika Tomczyk z Sulisławic. Powiedziała nam, że na pomysł zrobienia takiego farszu wpadła w swoim ogródku. Udusiła szczaw, wszystko razem zmieliła, doprawiając do smaku dodała mięso, aby pierogi były bardzie treściwe.
Na Pierogarni można było również spróbować pierogów z dziczyzny, z bobem i boczkiem, brokułami, szynką i parmezanem, zapiekane oraz wersje na słodko z różnymi owocami i serem, nie zabrakło tradycyjnych wersji tego dania, czyli pierogów z kapustą, mięsem oraz ruskich.
Zofia Żyła, prezes Stowarzyszenia Aktywnej Społeczności stwierdziła, że impreza jest warta kontynuowania, ponieważ jedenastoletnie doświadczenie wskazuje na to, że jest zapotrzebowanie na takie wydarzenie. Dodała, że Pierogarnia jest kultywowaniem tradycji, gdyż pierogi gościły na stołach od dawna. To również okazja do wykazania się inwencja twórcza i wypróbowania nowych przepisów.
Zofia Wodecka z Łoniowa stwierdziła, że festyn to miłe i potrzebne wydarzenie, ponieważ odrywa ludzi od codziennych obowiązków i rutyny, a młodszych od komputera i telewizji.
Podczas Pierogarni na scenie odbywały się występy artystyczne dzieci i młodzieży. Zagrała też kapela Nadwiślańska z Sichowa. Można było oglądać wystawę poplenerową uczniów z Zespołu Szkół dotyczącą zabytków sakralnych na terenie gminy Łoniów. Gwiadzą wieczoru był zespół Lesioki.