Zmarła Barbara Wachowicz, historyk literatury, pisarka, reportażystka, publicystka i fotografik. W maju skończyła 81 lat. Zasłynęła jako autorka biografii wielkich Polaków, między innymi Stefana Żeromskiego. Została obdarzona tytułami „Pisarki losu polskiego” i „Ministra Patriotyzmu” – „za wyjątkowy dar przekazywania młodzieży polskiej skarbów narodowego dziedzictwa”.
Barbara Wachowicz była mocno związana z regionem świętokrzyskim. Współpracowała m. in. z Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego. Kazimiera Zapała wieloletnia dyrektor muzeum podkreśla, że jej przyjaźń z Barbarą Wachowicz trwała 50 lat.
– Pamiętam jak przyszła do mnie i powiedziała że chce pisać o Stefania Żeromskim i jego ziemi. Urzekła mnie wtedy swoja grzecznością i pięknym językiem polskim. Muszę przyznać że wiele mi pomogła w mojej pracy muzealnej, dzięki niej zdobyłam listy Stefana Żeromskiego pisane na pocztówkach. Jaką była osobą? Dla przyjaciół dobra i wierna dla tych, którzy jej nie lubili potrafiła być szorstka – zaznacza Kazimiera Zapałowa.
Krystyna Nowakowska, dyrektor Centrum Edukacji i Szklany Dom w Ciekotach mówi, że ciężko wspominać panią Barbarę, ponieważ jeszcze niedawno była w Ciekotach. Miała napisać scenariusz do organizowanej imprezy. Odwiedziła nas miesiąc temu. Było spotkanie z młodzieżą, taka forma castingu bo przygotowywaliśmy program „Żeromski a Niepodległa”. To było miłe i ciepłe spotkanie. Jej odejście to wielką strata dla polskiej literatury i kultury. Barbara Wachowicz była damą polskiej kultury. Była taką osobą „ponad.” Dla mnie była po prostu arystokracją literatury polskiej – dodała dyrektor.
Magdalena Helis-Rzepka polonistka w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach mówi, że Barbara Wachowicz zawsze zawracała na siebie uwagę. Była oryginalna i pełna pasji, a jednocześnie czytelna i jednoznaczna w swoich poglądach. Dla mojego pokolenia była wyjątkową osobistością. Zawsze ubrana na fioletowo z burzą blond włosów. Była nietuzinkowa i jestem przekonana że takiej osoby będzie brakować – podkreśla polonistka.
Jerzy Krzemiński emerytowany dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu zaznacza, że działalność Barbary Wachowicz była niezwykle cenna.
- Skupiała ona uwagę ludzi na zjawiska bardzo istotne dla podtrzymania polskości. Zdecydowanie mogę o niej powiedzieć, że była literacką show-manką, wykazywała się wielką fachowością w prezentacji zagadnień literackich, kulturalnych na scenie – dodał.
Barbara Wachowicz urodziła się 18 maja 1937 roku. Ukończyła Wydział Dziennikarski Uniwersytetu Warszawskiego oraz Studium Historii i Teorii Filmu w łódzkiej PWST. Wielokrotnie była za swoją twórczość nagradzana. Została między innymi uhonorowana nagrodą „Totus” Fundacji Konferencji Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia” za propagowanie kultury chrześcijańskiej, patriotyzmu i pięknej polszczyzny, postaw honoru i prawości wśród młodego pokolenia Polaków.
W październiku ubiegłego roku, Barbara Wachowicz promowała w Ciekotach swoją najnowszą książkę „Tadeusz Kościuszko w Ojczyźnie, Ameryce, Szwajcarii”. To opowieść o życiu Naczelnika: jego walkach, zwycięstwach i porażkach, miłościach, przyjaźni i sławie. Możemy m.in. poznać historię walk o niepodległość Ameryki i losy Insurekcji. Autorka przybliżyła także lata spędzone przez Kościuszkę we Francji, aż po śmierć w Szwajcarii.
Barbara Wachowicz przemierzyła 20 tysięcy kilometrów po Stanach Zjednoczonych śladami Kościuszki. W czasie podróży dokonała wielu odkryć i podzieliła się nimi w książce.