W Sandomierzu będzie nocna prohibicja. Rada Miasta wprowadziła zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych, w godzinach od 22.00 do 6.00. Projekt uchwały zgłosił burmistrz Marek Bronkowski.
Według niego pomysł jest wyjściem naprzeciw problemom zgłaszanym przez mieszkańców, szczególnie osiedla Rokitek. Skarżą się oni na głośne i niekulturalne zachowania osób korzystających ze sklepu całodobowego przy ul. Żółkiewskiego. Burmistrz stwierdził, że mieszkańcy tej części miasta powinni mieć spokój i móc w należytych warunkach wychowywać dzieci.
– To ważniejsze niż wpływy do budżetu z licencji alkoholowej – dodał burmistrz.
Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja radnych i grupy mieszkańców Rokitka. Radna Agnieszka Frańczak-Szczepanek stwierdziła, że są oni narażeni na niedogodności, wynikające z zachowania osób pod wpływem alkoholu. Zwróciła również uwagę na sąsiedztwo szkół i sklepów z alkoholem, co jest demoralizujące.
Radny Jerzy Żyła stwierdził, że ograniczając liczbę miejsc sprzedających alkohol na wynos, otwiera się furtkę do zakupu w nielegalnych miejscach, lub tuż poza granicami miasta. Jego zdaniem, w tej sprawie nie chodzi o liczbę sklepów z alkoholem, ani o godziny ich otwarcia, problem tkwi tylko w jednym, całodobowym sklepie i nad tą sprawą należałoby się pochylić, a nie tworzyć cały nowy system.
Tę opinię podziela radny Marcin Marzec, wnioskujący o zdjęcie tego punktu z porządku obrad sesji. Jego zdaniem, ta sprawa wymaga wnikliwej analizy i zastanowienia się np. nad oficjalnym podziałem miasta na osiedla, co ułatwiłoby rozwiązywanie problemów w konkretnych miejscach.
W wypowiedziach mieszkańców osiedla Rokitek najczęściej pojawiała się kwestia problemów powodowanych przez całodobową sprzedaż alkoholu. Chodzi o hałas, strach przed wyjściem na ulicę. Na ulicach i przy blokach jest brudno. Altany śmietnikowe zamienione są na miejsca spotkań, zanieczyszczone odchodami osób pijących alkohol.
Podczas sesji radni przyjęli także uchwałę ograniczającą maksymalną liczbę miejsc sprzedaży alkoholu w Sandomierzu, ze 150 do 140. Obecnie funkcjonuje ich 136.