W Kazimierzy Wielkiej odsłonięto pomnik Wincentego Witosa. Monument stanął przy siedzibie powiatowego zarządu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ta uroczystość była najważniejszym punktem Wojewódzkiego Święta Ludowego, które odbywa się dziś na ziemi kazimierskiej.
Obchody rozpoczęła msza święta w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Po niej uczestnicy obchodów przeszli przed siedzibę PSL przy ul. Partyzantów. Tam odsłonięto popiersie Wincentego Witosa. Obecny był m.in. prawnuk działacza ruchu ludowego Marek Steindel. W trakcie przemówienia podkreślił, że popiersie autorstwa Michała Pronobisa bardzo wiernie odzwierciedla sylwetkę jego pradziadka.
Inicjatorem budowy pomnika był starosta kazimierski i prezes PSL w powiecie Jan Nowak. Jak mówi, monument ma upamiętniać wkład Witosa w budowę niepodległej i demokratycznej Polski. Ma również przypominać o jego związkach z ziemią kazimierską, na której bywał m.in. w Czarnocinie i Topoli.
– Poświęcając pomnik Witosowi, chcemy uczcić te wartości, które niesie ze sobą ruch ludowy. Ma być wyrazem naszej solidarności wiejskiej. Ma przypominać o człowieku, który przez całe życie walczył o upodmiotowienie wsi i równouprawnienie chłopów – tłumaczy starosta kazimierski.
Uczestniczący w obchodach szef ludowców w regionie marszałek Adam Jarubas podkreślił, że odsłonięcie pomnika Witosa w Kazimierzy Wielkiej odbywa się w dniu szczególnym dla polskiej wsi, czyli w tzw. Zielone Świątki.
– Święto Ludowe to święto ludzi pracujących na roli. To nasze ludowe korzenie. PSL nigdy nie krył, że historycznie pod względem pewnych wartości programowych odwołuje się w największym stopniu do wsi. Przy okazji takich świąt, jak to dzisiejsze chcemy również przypominać o udziale chłopów w walkach o wolność naszego kraju. To są piękne tradycje, które są ciągle żywe - podkreśla Adam Jarubas.
Jednym z autorów aktu erekcyjnego, który kilka dni wcześniej umieszczono we wnętrzu pomnika, był kazimierski historyk i regionalista Andrzej Bienias. Jak zaznacza, choć Wincenty Witos postrzegany jest najczęściej wyłącznie jako przywódca ruchu ludowego, to należy również pamiętać, że był działaczem niepodległościowym i państwowym. Historyk przypomina, że Witos w październiku 1918 roku stanął na czele Polskiej Komisji Likwidacyjnej Galicji i Śląska Cieszyńskiego, która była pierwszym niezależnym od zaborcy polskim rządem. Wcześniej, w 1917 roku Witos jeszcze jako poseł do parlamentu austro-węgierskiego postawił wniosek o odbudowie państwa polskiego.
– Warto na Witosa patrzeć również z tej perspektywy, uznając go jako wybitnego działacza państwowego - podsumował historyk.
Pozytywnie o inicjatywie ludowców ziemi kazimierskiej wypowiada się również burmistrz Adam Bodzioch. Jak zaznacza, postać Wincentego Witosa zasługuje na godne upamiętnienie.
– To kolejne miejsce na terenie naszego miasta, które upamiętnia wybitną postać z naszej historii - powiedział Adam Bodzioch.
Po odsłonięciu pomnika uczestnicy przeszli do Parku Miejskiego, gdzie po okolicznościowych wystąpieniach rozpoczęła się część artystyczna, której towarzyszył rodzinny festyn.
Świętokrzyscy ludowcy chcą jeszcze w tym roku postawić pomnik Wincentego Witosa w Kielcach. Jego autorem również będzie Michał Pronobis. Monument, który stanie na placu u zbiegu alei IX Wieków Kielc i ulicy Bodzentyńskiej, będzie w skali 1:1. Społeczny Komitet Budowy Pomnika prowadzi zbiórkę pieniędzy na jego budowę, szacowaną na prawie 200 tysięcy złotych.
Wincenty Witos urodził się 21 stycznia 1874 roku w Wierzchosławicach. Był jednym z przywódców Centrolewu, działaczem ruchu ludowego i trzykrotnym premierem. W Stronnictwie Ludowym działał od 1895 roku. Po aresztowaniu przez władze sanacyjne został osadzony w twierdzy brzeskiej. W czasie II wojny światowej internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. W 1945 roku został prezesem nowo powołanego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zmarł 31 października 1945 roku w Krakowie.