Działkowcy z ogródków przy ulicy Radomskiej w Kielcach skarżą się, że nikt nie wywozi śmieci gromadzonych przy wejściach do ogrodu im. Stefana Żeromskiego. Jak mówią – zamiast odpowiedniej liczby kontenerów zarząd ogrodu zainstalował tabliczki z informacją o zakazie wyrzucania śmieci. Sami jednak go nie przestrzegają, a sterta odpadów rośnie.
Działkowcy narzekają, że płacą składki, a nie dostają nic w zamian.
– Oczywiście, że wyrzucamy śmieci przy furtkach. A gdzie mamy je wyrzucać? Na alejki? – mówią użytkownicy ogródków.
Ich zarzuty odpiera Wiesław Kamiński, prezes zarządu ogrodów im. Stefana Żeromskiego. Wyjaśnia, że ma do dyspozycji tylko dwa kontenery wynajęte od firmy Eneris. Jeden z nich ustawiony jest na stałe przy głównej bramie w pobliżu ulicy Wschodniej, drugi natomiast jest kontenerem mobilnym przenoszonym czasowo w różne miejsca ogrodu. Jego zdaniem zarząd nie ma wystarczających funduszy, żeby zamówić większą liczbę pojemników na odpady.
– Jednorazowy koszt wynajęcia stałego kontenera to 535 złotych natomiast roczna składka pobierana od właścicieli działek wynosi zaledwie 110 złotych. To za mało na pokrycie wszystkich wydatków – mówi prezes zarządu ogrodów działkowych.
Na ewentualne podniesienie składki działkowcy na pewno się nie zgodzą.
– Nie mamy dostępu do wody i światła, a teraz nie mamy też gdzie wyrzucać śmieci. Zarząd interesuje tylko kasa i nic więcej – grzmią ogrodnicy-amatorzy.
Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach, twierdzi, że próby zwalczania procederu podrzucania śmieci na dłuższą metę nie przynoszą efektu.
– Straż Miejska kontroluje te miejsca od lat. W pewnym momencie została tam nawet zamontowana kamera, która zarejestrowała przypadki wyrzucania śmieci zarówno przez właścicieli działek, jak i okolicznych mieszkańców. Możemy łapać ogrodników, ale trzeba też ich zrozumieć. Jeśli kontener jest przepełniony, to co mają z tymi odpadami zrobić? – mówi Wojciech Bafia.
Za wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych można zostać ukaranym mandatem w wysokości do 500 złotych.