Bez kontuzjowanych chorwackiego pomocnika Olivera Petraka i bośniackiego napastnika Sanela Kapidzicia oraz pauzującego za kartki estońskiego obrońcy Kena Kallaste będą musieli radzić sobie piłkarze Korony w niedzielnym meczu 34. kolejki LOTTO Ekstraklasy z Wisłą Kraków, który rozpocznie się na Kolporter Arenie o godzinie 15.30. Trener kielczan Gino Lettieri nie chciał zdradzić jak będzie ustawiony zespół podczas tego spotkania.
– Chcemy wybrać najlepszą taktykę dla nas i najtrudniejszą dla przeciwnika. Pozostaje pytanie jak drużyna na nią zareaguje. W Warszawie podczas meczu z Legią do przerwy wszystko wyglądało bardzo dobrze, a później zdecydowały indywidualne umiejętności poszczególnych zawodników – powiedział szkoleniowiec „żółto-czerwonych” podczas spotkania z dziennikarzami.
Gino Lettieri nie chciał również nic powiedzieć o ewentualnym systemie gry Korony w meczu z Wisłą. Nie dowiedzieliśmy się czy będzie to 4-5-1 czy też być może 4-4-2.
– W systemie 4-4-2 brakowało nam ostatnio przede wszystkim bramek. Do tej pory nie mieliśmy takiej możliwości, aby Kaczarawa i Soriano grali ze sobą 10 czy 15 meczów. Ja na pewno wolę ofensywną piłkę, a skoro mamy w drużynie dobrych napastników, to chcemy to wykorzystać – twierdzi włoski trener.
W tym sezonie kielczanie mają dodatni bilans z „Białą Gwiazdą”. Na Kolporter Arenie zwyciężyli 2:1, a w Krakowie remis 1:1. Korona wyeliminowała Wisłę z Pucharu Polski wygrywając po dogrywce 1:0.