Kolka potrafi spędzić sen z powiek nie tylko u małego dziecka, ale i u jego rodziców. O tym, jak się objawia, jakie są przyczyny jej występowania, czy jak zmniejszyć u dziecka dolegliwości bólowe w przypadku ataku kolki rozmawialiśmy z dr Aleksandrą Gładyś Jakubczyk, neonatologiem z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
– Pani doktor, czym jest kolka?
Faktycznie, kolka niemowlęca potrafi spędzić sen z powiek nie tylko u małego dziecka, ale i u jego rodziców. Płaczące, bez wyraźnego powodu, dziecko to dla rodzica jedno z najbardziej frustrujących i stresujących wyzwań. Niektórzy uważają, że kolka jest stanem psychicznym rodziców. To zaburzenie, które charakteryzuje się nieukojonym płaczem dziecka, trwającym przez ponad trzy godziny, pojawiającym się przynajmniej trzy razy w tygodniu, przez okres około trzech tygodni. Kolka najczęściej ustępuje około 3–6 miesiąca życia. Trzeba pamiętać, że to nie jest jedna jednostka chorobowa, może się pojawić w przebiegu wielu schorzeń.
– U jak wielu dzieci występuje kolka?
Szacuje się, że u około 10–40% noworodków na całym świecie.
– Czy znane są jej przyczyny?
Pomimo kilkunastoletnich badań nadal nie wiemy, jaka jest dokładna przyczyna wystąpienia kolki niemowlęcej, ponieważ ten płacz u dziecka może być związany z różnymi jednostkami chorobowymi. Wśród przyczyn wymienia się zaburzenia mikroflory przewodu pokarmowego, przejściową nietolerancję laktozy, alergię na białko mleka krowiego, złą technikę karmienia, czy palenie papierosów przez karmiącą mamę.
– Jak się objawia kolka niemowlęca?
To już wspomniany wcześniej płacz, ale także prężenie, podkurczanie nóżek przez dziecko, często towarzyszy temu wzdęcie brzuszka.
– Co robić kiedy pojawi się kolka?
Do każdego dziecka trzeba podejść indywidualnie. Nie ma uniwersalnego leku na tę przypadłość. Nie należy podawać dziecku wszystkich możliwych leków, jakimi są np. probiotyki. Radziłabym wziąć noworodka na ręce i przytulać, delikatnie masować brzuszek dziecka i starać się je uspokoić.