Alex Dujshebaev przebywa w szpitalu. W jednej z akcji drugiej połowy spotkania LM PGE Vive – Paris Saint Germain kielczanin został nieumyślnie poturbowany przez Nikolę Karabaticia. Nasz zawodnik dokończył mecz, a następnie wrócił do domu, ale około godz. 22 poczuł się źle trafił do lecznicy.
Dujszebajew ma podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Wieczorem zaczął odczuwać nudności, miał zawroty głowy i szereg innych objawów charakterystycznych dla tego typu zaburzenia.
– W szpitalu przeprowadzono badania, po których konieczne okazało się zatrzymanie go na obserwację. Zostanie tam jeszcze przez dwa dni – poinformował dyrektor klubu, Radosław Wasiak.
W związku z tym jego występ w nadchodzącym rewanżu z PSG stoi pod dużym znakiem zapytania. Wcześniej, na piątkowym treningu urazu doznał nasz drugi prawy rozgrywający, Krzysztof Lijewski. Zawodnik ma podejrzenie pęknięcia żebra i naderwania mięśnia międzyżebrowego. O stanie zdrowia naszych zawodników będziemy informować za pośrednictwem klubowych mediów.