Czterech ministrów Prawa i Sprawiedliwości odwiedzi w sobotę i niedzielę województwo świętokrzyskie. Do naszego regionu przyjedzie także eurodeputowany z tego ugrupowania. Wizyty mają związek z kolejną turą spotkań w ramach kampanii „Polska jest jedna”.
Jak zapowiada poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskich struktur PiS, spotkania mają na celu przekazanie wiedzy na temat nowych propozycji partii. Chodzi między innymi o pomysły przedstawione podczas ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości przez premiera Mateusza Morawieckiego.
– Na tych spotkaniach chcemy też rozmawiać z naszymi wyborcami o tym, co udało nam się do tej pory zrobić. Liczymy z ich strony na recenzję dotychczasowego działania i chcemy usłyszeć od nich to, czego oczekują - mówi poseł Krzysztof Lipiec.
W sobotę Jędrzejów, Wiślicę i Sandomierz odwiedzi wicepremier, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński. Z kolei w Staszowie z mieszkańcami spotka się minister Środowiska Henryk Kowalczyk. Oprócz tego, w sobotę w Opatowie odbędzie się otwarte spotkanie ze Zbigniewem Kuźmiukiem, posłem do Parlamentu Europejskiego.
W niedzielę do regionu przyjedzie Krzysztof Jurgiel, minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Spotka się on z mieszkańcami Waśniowa w powiecie ostrowieckim i Mniowa w powiecie kieleckim. Tego samego dnia, do Starachowic przyjedzie szefowa resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska.
To nie pierwsze spotkania z czołowymi przedstawicielami partii w naszym regionie. W ubiegły weekend w świętokrzyskim gościli: wiceminister Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz oraz poseł Robert Telus, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Senator Krzysztof Słoń zauważył, że to nie koniec spotkań. Jak podkreśla, taka aktywność przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości w naszym regionie będzie kontynuowana.
Andrzej Pruś sekretarz zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w Kielcach zaprosił na spotkania mieszkańców, zarówno popierających program ugrupowania, jak i tych, którzy mają do niego uwagi.
– Zapraszamy szczególnie tych, który mają krytyczne uwagi do tego, co robi rząd Prawa i Sprawiedliwości. Bez względu na to, skąd tacy ludzie się wywodzą, na pewno ich wysłuchamy. Potrafimy dyskutować na argumenty, broniąc pewnych propozycji, ale także przyjmując z pokorą to, co zostanie zaproponowane – powiedział Andrzej Pruś.