Premier Mateusz Morawiecki planuje rozszerzyć pakiet zachęt inwestycyjnych na obszar całej Polski zamiast utrzymywać je jedynie na terenach objętych specjalnymi strefami ekonomicznymi. Czy zmiany te wpłyną korzystnie na rozwój naszego województwa? Opinie świętokrzyskich polityków w tej sprawie są podzielone.
Zdaniem poseł PiS Marii Zuby propozycje, które przedstawił premier Mateusz Morawiecki, i które wejdą w życie na początku II kwartału, otwierają nowe możliwości dla wzrostu potencjału gospodarczego regionu. Skorzystać na tym mają wszyscy: pracodawcy i pracownicy. Jak zaznaczyła posłanka, strefy otrzymają dodatkowe zadania.
– Będą one związane z koordynowaniem i pomocą dla małych i średnich przedsiębiorstw w zakresie uzyskiwania zwolnień podatkowych, pozyskiwania dotacji, czy funkcjonowania w tych strefach. Będzie wprowadzona zasada, że w tych regionach, gdzie jest większe bezrobocie będą uwzględniane inwestycje o zmniejszonym zakresie. Dzięki temu, przedsiębiorcy chętniej będą otwierali w regionie nowe miejsca pracy – powiedziała Maria Zuba.
Poseł PO Artur Gierada stwierdził, że każdy region ma swoją specyfikę, dlatego pomysł o tym, aby Polska stała się jedną wielką strefą ekonomiczną, nie jest dobrym rozwiązaniem.
– Jeśli coś jest specjalne, nie może być dla wszystkich i to już jedno zaprzecza drugiemu. Pieniądze nie powinny być inwestowane w duże, bogate województwa, ale w biedniejsze, takie jak region świętokrzyski. Do rozwoju potrzebna jest poza tym odpowiednia infrastruktura i dobra wykwalifikowana kadra, a tego nam brakuje – zaznaczył poseł Gierada.
Przeciwny zmianom jest także Grzegorz Gałuszka z PSL. Jak podkreślił, nie można traktować Polski jako jednej strefy. Lepszym rozwiązaniem byłoby tworzenie dużych firm inwestycyjnych, dzięki którym powstaną nowe miejsca pracy.
Magdalena Fogiel Litwinek z Kukiz’15 stwierdziła z kolei, że propozycje Mateusza Morawieckiego są dużą szansą dla regionu świętokrzyskiego. Aby jednak tak się stało, konieczne jest dofinansowanie rozwoju szkolnictwa zawodowego.
– Mamy olbrzymią lukę na tym rynku. Zmiany być może zatrzymają gwałtowne wyludnianie się województwa – powiedziała.
Tego samego zdania jest Mateusz Żukowski z Nowoczesnej. Jak stwierdził, głównym motorem do inwestowania jest dostępność rąk do pracy, a w naszym województwie brakuje wykwalifikowanych osób.
– To jest bardzo dobra ustawa i szansa dla świętokrzyskiego, ale dużo będzie zależało od osób zarządzających województwem. Bez dodatkowej pomocy ze strony urzędników, władz lokalnych w poszukiwaniu pracowników inwestorzy tu nie przyjadą – dodał.
Przypomnijmy, nowy projekt ustawy dotyczący Specjalnych Stref Ekonomicznych przewiduje udzielanie pomocy publicznej w formie zwolnienia podatkowego dla inwestycji na terenie całego kraju. Obecnie mogą z takich bonusów korzystać firmy działające w SEE. Samo zezwolenie na prowadzenie takiej działalności będzie wydawane na określony czas od 10 do 15 lat, w zależności od lokalizacji i parametrów inwestycji. Projekt ustawy przewiduje, że warunki uzyskania pomocy będą uzależnione m.in. od stopy bezrobocia w powiecie i dostosowane do wielkości przedsiębiorcy.
Zwolnienia podatkowe będą dla nowych inwestycji, które zgodnie z ustawodawstwem polskim oraz definicją Komisji Europejskiej obejmują utworzenie nowego zakładu produkcyjnego oraz reinwestycje.
Posłuchaj Studia Politycznego Radia Kielce: