– Już 1 kwietnia pensje nauczycieli wzrosną o ponad 5% – zapowiedziała w Kielcach szefowa resortu edukacji Anna Zalewska. Minister powiedziała, że samorządowcy musieli znaleźć te pieniądze w subwencji oświatowej.
– W ciągu trzech lat podwyżki pensji mają wynieść 15,8% – informuje Anna Zalewska.
– Oznacza to, że od 1 kwietnia średnie wynagrodzenie nauczycieli wzrośnie od 147 zł dla nauczyciela stażysty, do 271 zł dla nauczyciela dyplomowanego. Od 1 stycznia przyszłego roku będzie to kolejne 5% i 1 stycznia 2020 roku następne 5%, czyli w ciągu trzech lat podwyżka wynagrodzenia wyniesie w sumie 15,8%, a w gospodarce prognozowane jest 15,9% – powiedziała minister.
Anna Zalewska odniosła się także do planowanych zmian w systemie oceny pracy nauczycieli. Jak dodała, osoby, które otrzymają najlepsze wyniki dostaną do pensji dodatkowe 500 złotych.
– Razem z nauczycielami związkowcami pracujemy nad formułą tej oceny. Projekt rozporządzenia powstanie – mam nadzieję – jeszcze w tym tygodniu. Za 3 lata wybitni i wyróżniający się nauczyciele, ci który są dyplomowanymi nauczycielami będą mieć dodatkowe 500 złotych – zaznaczyła.
Minister Zalewska zapowiedziała także powrót stołówek do szkół.
– Zakończyło się już ankietowanie samorządów, jeśli chodzi o przygotowanie odpowiednich pomieszczeń do tego celu. Chcemy też doprowadzić do innej organizacji zajęć, by pomiędzy lekcjami możliwe były 40-minutowe przerwy, aby dziecko mogło spokojnie zjeść posiłek – dodała.
Anna Zalewska rozmawiała w Kielcach o priorytetach resortu edukacji. Jednym z nich jest poprawa jakości edukacji zdrowotnej. Ministerstwo chce także objąć uczniów obowiązkową opieką dentystyczną.
W celu poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego uczniów ministerstwo podpisało porozumienie o współpracy między szkołami i oddziałami Sanepidu. W całym kraju odbędzie się kilkanaście konferencji poświęconych bezpieczeństwu i zdrowiu uczniów.
Ministerstwo chce rozwiązać m.in. problem ciężkich tornistrów.
– Już prawie 90 procent szkół ma szafki, ale trzeba się nauczyć korzystać z nich. Jeśli natomiast ich nie ma, to należy tak organizować lekcje, by dziecko nie miało ciężkiego podręcznika – powiedziała.
Posłuchaj rozmowy Radosława Podsiadłego z minister Anną Zalewską: