W przyrodzie widać już pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny. Zdaniem Janusza Wróblewskiego prowadzącego Ośrodek Pomocy Dzikim Zwierzętom „Ptasi Azyl” życie zwierząt toczy się własnym rytmem niezależnie od panującej na zewnątrz temperatury.
– Na początku marca wiele ptaków już przystępuje do godów. Swoje gniazda budują gawrony i sroki, a kruki zaczynają wysiadywać jaja. Ptaki przebywające w Ptasim Azylu, również przygotowują się na nadejście nowej pory roku, co przejawia się choćby śpiewem kosów czy szpaków – powiedział.
Jak podkreśla Janusz Wróblewski, często nienaturalnie wczesne rozpoczęcie okresu lęgowego wśród ptaków spowodowane jest ich dokarmianiem przez ludzi.
– Gdyby ludzie nie dokarmiali kaczek czy łabędzi, te ptaki naturalnie odlatywałyby na południe Europy. Dzięki pokarmowi, którego nie muszą szukać w swoim naturalnym środowisku mają czas na to, aby rozpocząć okres lęgowy znacznie wcześniej – dodaje.
Zdaniem Janusza Wróblewskiego wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni w naszym regionie pojawią się ptaki migrujące między innymi skowronki i pliszki.