Komunistyczna propaganda przez lata zacierała prawdę historyczną o losach Żołnierzy Niezłomnych. Czy jest szansa, że w końcu uda się pokazać prawdziwy obraz tamtych lat? – na to pytanie próbowali odpowiedzieć goście studia politycznego.
Posłuchaj Studia Politycznego Radia Kielce
Zdaniem posła Marka Kwitka z Prawa i Sprawiedliwości okres PRL w kwestii Żołnierzy Niezłomnych zrobił wiele złego, zwłaszcza, jeśli chodzi o zakłamywanie heroicznej walki wielu lokalnych bohaterów. – Sukcesem ostatnich lat jest ustanowione w 2011 roku święto, które obchodzimy 1 marca, Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Bardzo się cieszę, że młode pokolenie jest zafascynowane losami wielkich patriotów, którzy są przecież bohaterami lokalnymi i rozpoznawalnymi – mówi poseł Kwitek. Jak zauważył, wzrasta też liczba osób, które chcą upamiętniać Żołnierzy Niezłomnych, choćby przez organizację i udział w takich imprezach, jak np. Bieg Tropem Wilczym. – Niezrozumiałe jest jednak to, że do tej pory walczy się z prawdą, dlatego trzeba edukować młode pokolenia, bo tutaj są wzorce doskonałe. To oni walczyli o Polskę Niepodległą, kiedy kończyła się okupacja hitlerowska, dla nich wojna się nie skończyła, to było dla nich kolejne powstanie narodowe – powiedział Marek Kwitek.
Magdalena Fogiel-Litwinek z Kukiz ’15 stwierdziła, że należy się cieszyć, że doczekaliśmy czasów, w których możemy głośno mówić o Żołnierzach Niezłomnych. – Wreszcie rozpoczęła na ten temat dyskusja. Proszę mi powiedzieć, kto 10 czy 15 lat temu słyszał o rotmistrzu Pileckim, nikt o nim nie słyszał, a to jest naprawdę polski bohater. Bardzo cieszę się, że jest taki ruch w społeczeństwie, że wreszcie zaczynamy dostrzegać Żołnierzy Niezłomnych, o których nie wolno było wcześniej mówić – dodała Magdalena Fogiel-Litwinek.
Lucjan Pietrzczyk z PO stwierdził z kolei, że nigdy nie dojdziemy do prawdy robiąc z historii widowisko polityczne i partyjne. – To jest dalej dzielenie Polaków na to, kto jest patriotą, a kto nie. Losy żołnierzy były bardzo skomplikowane, dlatego od oceny działań wojskowych jest IPN. Lucjan Pietrzczyk dodał, że ma poczucie, że zgubiliśmy proporcje, zapominając o dokonaniach żołnierzy AK.
Zdaniem Mateusza Żukowskiego z Nowoczesnej, to historycy powinni zajmować się badaniem losów Żołnierzy Niezłomnych. – Smutne, jest to, że urządzamy politykę na mogiłach bohaterów, mamy piękne przykłady wielkich patriotów, których losy powinniśmy poznać i przekazywać to naszym dzieciom – powiedział.
Według Grzegorza Gałuszki z PSL, musimy dążyć do poznania prawdy o Żołnierzach Niezłomnych i powinni to robić historycy. – Powinniśmy odgraniczyć tych, którzy walczyli przeciwko władzy komunistycznej a tych, którzy wykorzystywali ten ruch do innych celów – dodał.