Temat szpitali powiatowych zdominował konwent starostów, który odbył się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Starostowie są ciekawi, jaką formę przyjmie planowana nowelizacja ustawy, w której będą zapisy dotyczące płac zasadniczych dla lekarzy specjalistów. Obawiają się, że propozycje odgórne znów obciążą samorządy. Stanisław Masternak, starosta sandomierski mówi, że lekarze ze swoimi roszczeniami nie powinni zgłaszać się do organu założycielskiego.
- Protest rezydentów pokazał ubóstwo w służbie zdrowia, jednak adresatem roszczeń lekarzy nie może być samorząd, który na podwyżki nie ma ani złotówki – tłumaczy. Podkreśla, że dodatkowe pieniądze dla medyków musiałyby zostać wyasygnowane kosztem inwestycji czy bieżących działań powiatu. Uważa, że wsparcia lekarze powinni od początku szukać u ministra.
Jak mówi gospodarz konwentu starosta ostrowiecki Zbigniew Duda, wszystkie szpitale powiatowe mają problemy. Lecznicy w Ostrowcu Świętokrzyskim udało się zażegnać konflikt z lekarzami, którzy także wypowiadali klauzule opt-out, ale dzięki temu, że Minister Zdrowia zapowiedział nowelizację ustawy i porozumienie zostało podpisane do końca czerwca. Teraz samorządowcy oczekują na konkretne propozycje. Według Zbigniewa Dudy, decyzja ministra w tej sprawie jest bardzo potrzebna.
Z kolei dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Małgorzata Kiebzak zwraca uwagę na oddziały, które nie cieszą się zainteresowaniem mieszkańców. Uważa, że należy poważnie zastanowić się nad zasadnością ich funkcjonowania, ponieważ generują niepotrzebne koszty. Likwidacja oddziału nie musi wiązać się ze zmniejszeniem kontraktu dla szpitala.
- Widzimy szpitale, gdzie pacjenci niechętnie korzystają ze świadczeń, ale widzimy też takie powiaty, gdzie tych pacjentów jest dużo - mówi Małgorzata Kiebzak.
Dodaje, że NFZ musi korygować ryczałt tam, gdzie są likwidowane oddziały, jednak jest też możliwość zwiększania środków finansowych na oddziały, które przejęłyby pacjentów z tych zlikwidowanych oddziałów.
- Myślę, że finansowanie byłoby na podobnym poziomie – mówi.
Podczas konwentu poruszono także problem jednostek podstawowej opieki zdrowotnej, a także poważnych braków kadrowych m.in. w środowisku pielęgniarskim i lekarskim.