– Nadrzędnym celem jest awans do pierwszej ósemki rozgrywek ligowych, ale równie ważny jest finał Pucharu Polski – uważa piłkarz Korony Kielce Mateusz Możdżeń. Podopieczni włoskiego szkoleniowca Gino Lettieriego w niedzielę zainaugurują rundę wiosenną LOTTO Ekstraklasy.
– Patrząc ile meczów zostało do finału, to każdy ostrzy sobie zęby na występ na PGE Narodowym. Musimy skupić się także na jak najszybszym wywalczeniu sobie miejsca w grupie mistrzowskiej ekstraklasy – powiedział 26 – letni pomocnik.
Zdaniem Mateusza Możdżenia wiosenna część rozgrywek będzie dla drużyny Korony trudniejsza niż jesienna.
– Wszyscy wiedzą jak gramy. Już nie będzie taryfy ulgowej, a rywale skupiać się będą na naszych błędach – stwierdził wychowanek Ursusa Warszawa.
W przerwie zimowej z Korony odeszło kilku słabszych piłkarzy m. in. Amerykanin Shown Barry i Grek Angelos Argyris. W kieleckiej drużynie nie zagra już bramkarz Maciej Gostomski. Pozyskani zostali: stoper Piotra Malarczyk, chorwacki pomocnik Oliver Petrak oraz napastnicy Duńczyk Sanel Kapidzić i Bośniak Zlatko Janjić.
– Szkielet zespołu się nie zmienił. Dużo łatwiej jest wówczas nowym piłkarzom. Nieważne czy będą zza granicy czy z Polski – dodał Mateusz Możdżeń.
Korona Kielce po 21.kolejkach zajmuje 7.miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Do lidera Legii Warszawa traci 7 punktów. W półfinale Pucharu Polski „żółto – czerwoni” zmierzą się z Arką Gdynia.