Rezonans magnetyczny jest nieocenionym narzędziem we współczesnej medycynie. Umożliwia dokładne naświetlenie tkanek ludzkiego ciała. Jest pewnego rodzaju skanerem składającym się z jednego, wielkiego magnesu i trzech mniejszych. Dzięki wytworzonemu polu magnetycznemu można stworzyć dokładną mapę ciała pacjenta.
O rezonansie magnetycznym rozmawiamy z gościem audycji „Czas na zdrowie” doktorem Tomaszem Dróżdżem, specjalistą radiologiem, kierownikiem Zakładu Diagnostyki Obrazowej w ŚCO.
Panie doktorze czym jest rezonans magnetyczny?
– To stosunkowo młoda metoda diagnostyki obrazowej, dzięki której obrazujemy większość tkanek naszego ciała o dużej rozdzielczości. Rezonans magnetyczny jest badaniem bardzo bezpiecznym pod warunkiem, ze nie ma się w sobie jakiś elementów metalowych, które czasem przypadkowo w człowieku się znajdują.
Czy każdy pacjent leczący się onkologicznie trafi na rezonans magnetyczny?
– Oczywiście nie każdy. Jeżeli chory ma zaatakowany narząd, który poddaje się takiemu badaniu to rezonans jest wykonywany . To świetna weryfikacja. Rezonans wykorzystujemy w całym procesie leczenia, by na bieżąco obserwować zmiany.
Na czym polega badanie rezonansem magnetycznym?
– W przypadku badań onkologicznych najczęściej istnieje potrzeba podania kontrastu, czyli niewielkiej ilości środka podawanego do żyły. Wtedy wymagamy ,by pacjent był przynajmniej 3 godziny na czczo. Innych wymagań co do badania rezonansem magnetycznym nie ma. Samo badanie polega na wjechaniu w pozycji leżącej w tunel szerokości około 80-90 centymetrów. Badanie zwykle trwa od 10 do 40 minut. Takie badanie nic nie boli. Pacjenci mogą jedynie odczuwać dyskomfort związany z przebywaniem w tunelu w pozycji leżącej i w dodatku w bezruchu.
Czy rezonans magnetyczny można często powtarzać ?
– Nie ma tu ograniczeń takich jak w przypadku prześwietlenia rentgenowskiego. Jeśli istnieje potrzeba rozszerzenia badania to pacjent może być wezwany na ponowne badanie bardzo szybko, ale jest to bezpieczne.
Czy po badaniu pacjent może odczuwać jakiś dyskomfort?
– Nie. Badanie nie pozostawia śladów.