Trzy miesiące w areszcie spędzi mężczyzna podejrzany o śmiertelne pobicie kolegi. Jak informuje Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, w niedzielę na izbę przyjęć szpitala we Włoszczowie został przywieziony 57-letni mężczyzna, z obrażeniami głowy i klatki piersiowej. Z poszkodowanym nie było kontaktu, a jego stan lekarze określali jako krytyczny.
– Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Kielcach. Sprawą zajęli się włoszczowscy policjanci. Ustalili, że do takiego stanu doprowadził go 63-letni mieszkaniec miasta. W sobotę, poszkodowany mężczyzna miał odwiedzić kolegę w jego mieszaniu. Tam spożywali alkohol i starszy z nich kilkakrotnie uderzył 57-latka. Po całym zajściu poszkodowany mężczyzna dotarł do swojego domu, a na drugi dzień trafił do szpitala – wyjaśnia Damian Janus.
We wtorek śledczy zostali powiadomieni, że poszkodowany mężczyzna zmarł w szpitalu.
W poniedziałek, mundurowi zatrzymali sprawcę. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał prawie promil alkoholu w organizmie. Śledczy przedstawili mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć człowieka. Grozi mu dożywocie